Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Sklepy V&D zamknięte. Rozmowy nadal trwają.

 
fot. dutchnews.nl
Sześćdziesiąt trzy sklepy sieci domu towarowego V&D w Holandii pozostaną zamknięte na kolejne 6 tygodni, aby umożliwić przeprowadzenie kompletnego remanentu osobom prawnie zarządzającym majątkiem, podały w poniedziałek holenderskie media.


Rozmowy dotyczące możliwego wykupu części oddziałów V&D ciągle trwają, pomimo tego, że pod koniec ubiegłego roku wydawało się, że zakończą się one kompletnym fiaskiem. 

Biznesmen Rohnald Kahn oraz kanadyjska firma Hudson’s Bay wyraziły zainteresowanie przejęciem części, a w korzystnym wypadku nawet wszystkich sklepów należących do sieci. 

Opóźnienie oznacza jednak, że 8000 pracowników V&D w dalszym ciągu będzie oczekiwało na decyzję. Jej konsekwencje są dla nich bardzo ważne, bo do tej pory nie ma pewności, czy będą oni mogli wrócić do swojego obecnego miejsca pracy. 3000 z nich, pracujących w restauracjach La Place, może znaleźć nową posadę w sieci supermarketów Jumbo, która otwarcie wyraziła chęć ich zatrudnienia. 

Jumbo przejęło już od V&D gałąź restauracji i wyraża gotowość do współpracy. Syndykowie oświadczyli także, że intensywne rozmowy pomiędzy zainteresowanymi stronami odbyły się w trakcie weekendu.„Udało się osiągnąć postęp w wielu kwestiach, jednak syndykowie podjęli decyzję, że ta bardzo skomplikowana układanka nie może być jeszcze ostatecznie rozwiązana” powiedział rzecznik prasowy sieci domów handlowych. 

V&D, a dokładnie Vroom & Dresseman to upadla już sieć domów towarowych, założona w XIX wieku. Firma zajmowała się wielobranżowym handlem i oferowała w swoich sklepach dostęp do wielu artykułów. Problemy finansowe pojawiły się w drugiej dekadzie XXI wieku, a rosnące straty oraz zadłużenie doprowadziły do szybkiego upadku firmy. 

 z: dutchnews.nl 
 wikipedia.nl
Gość
Wyślij


Bliżej nas