Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Słońce. Wspaniałe słońce.

 
 
Kiedykolwiek zwróciliście uwagę na to, że Holandia staje się kompletnie innym krajem, gdy zaczyna świecić słońce ? Każdego roku ten przedziwny i zarazem błyskawiczny proces transformacji może naprawdę zaskoczyć.


Kiedy przemieszczacie się przez holenderskie miasta spotkacie obrazy „pierwszych dni słońca”. Krajobraz zmienia się momentalnie – ptaki zaczynają śpiewać, kwiaty rozkwitać, a niebo przyjmuje obcy mieszkańcom kolor niebieski. To jednak nie wszystko – zmiana zachodzi także pośród ludzi. Stają się weselsi, zrelaksowani, przyjaźniejsi. 

Widok ten naprawdę może być nietypowy – Holandia kojarzy się głównie z zimą. Długą, wilgotną i ciemną. W niektórych latach można odnieść wrażenie, że trwa ona większość część roku, co w miarę regularnie ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Ale w trakcie tych słonecznych dni, z szarugi wyłania się zupełnie inny obraz, w którym nie jeden już się zakochał. 

Przed domami czy kawiarniami zaczynają pojawiać się krzesła i stoliki. Holendrzy tłumnie wychodzą na ulicę, by po raz kolejny „zanurzyć” się, tym razem nie w deszczu, a w świetle słonecznym. Parki wypełniają się po brzegi, a miejskie kanały korkują od nadmiaru płynących łódek. 

W takich momentach dzień tygodnia nie ma znaczenia. Praca? Jaka praca? Dzisiaj może zaczekać. A jeśli nie – zamiast zamykania się w czterech ścianach biuro “tymczasowo” przenosi się w “plener”. 

Niewątpliwie Holendrzy potrafią cieszyć się słońcem. Można dostrzec tutaj nawet pewną zasadę – jeśli słońce nie zawita na ulicach, możesz być pewien, że Holendrzy także na nie nie wyjdą… 

 z:stuffdutchpeoplelike.com
Gość
Wyślij


Bliżej nas