Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Wsiąść do pociągu byle jakiego…

 
 
W poniedziałek miało miejsce niecodzienne wydarzenie. Część konduktorów holenderskich kolei odmówiła wypełniania swoich obowiązków i nie sprawdzała, czy pasażerowie podróżują z ważnymi biletami.


W ten symboliczny sposób pracownicy chcieli wyrazić swój sprzeciw i strajkowali przeciw zmniejszeniu ilości obsługi w pociągach piętrowych. Związek zawodowy FNV podejmuje aktywne działania przeciwko planowanym zmianom. 

Zakładają one, że w pociągu piętrowym podróżował będzie tylko jeden konduktor, co według związku może obniżyć poziom bezpieczeństwa zarówno dla samych pracowników, jak i podróżujących. Zamiast sprawdzania biletów, konduktorzy rozdawali ulotki, w których prosili o poparcie dla sprawy.  

„Co więcej, praca w pociągach jest wymagająca fizycznie. Zadanie nie jest aż tak wymagające, kiedy konduktorzy pracują w parach” powiedział telewizji NOS rzecznik związku FNV Andries van der Berg. 

Członkowie VVMC, największego kolejowego związku zawodowego nie wzięli udziału w akcji i sprawdzali bilety jak każdego innego dnia. Pasażerów ostrzeżono przed próbami uniknięcia mandatów, bo ryzykowali w ten sposób karę wysokości 65 euro. Strajk zakończył się o godzinie 15:00. 


 Dutchnews.nl
Gość
Wyślij


Bliżej nas