Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
1,9 miliona osób w Holandii nie zdałoby najprostszego testu językowego.

 
 
Około 1,9 miliona ludzi mieszkających w Holandii nie mówi po niderlandzku w stopniu wystarczającym do zdania najprostszego szkolnego testu na zakończenie roku, jak wynika z raportu zrobionego na zamówienie rządu.


Dodatkowo około 600,000 osób nie zna podstawowych zasad arytmetyki, a co więcej ilość mieszkańców, których uznać można za “analfabetów” wynosi 2,5 miliona, włączając w to w dużą liczbę emerytów. 

Statystyki obejmują każdego, kto zamieszkuje Holandię i nie mówi w sposób wystarczający po niderlandzku, w tym dobrze wykształconych obcokrajowców. Około 55% z tych, uważanych za “analfabetów” to natywni Holendrzy. 

Rządowe inicjatywy mające na celu zwiększenie zdolności językowych osób zamieszkujących kraj będą obejmować 45,000 osób na przestrzeni lat 2016 - 2018. Jest to jedynie kropla w morzu potrzeb, gdyż liczba ta to jedynie 4,6%. 

Przykładowo, jedna na dziewięć osób ma problemy z kupieniem biletu w prostej maszynie. 

Minister Edukacji, Jet Bussemaker powiedziała, że sytuacja stanowi poważny problem społeczny, ale nie jest w stanie zrobić więcej, nawet gdyby dostępnych było więcej środków finansowych. 

Rząd musi także zmagać się z krytyką. Jeżeli nie zmieni swojej polityki, sytuacja zacznie się jedynie pogarszać. W ostatnią środę dyrektorzy szkół podstawowych ostrzegli, że rząd zawodzi w kwestii przekazywania wystarczających funduszy na nauczanie języka niderlandzkiego dzieci uchodźców. 

z: dutchnews.nl
Gość
Wyślij


Bliżej nas