Kolejny Polak zaginął w Niderlandach. Bliscy szukają 32-letniego Łukasza Deringa

Okoliczności zaginięcia
Bliscy kontaktowali się z nim ostatni raz w nocy z 18 na 19 stycznia. Narzeczona rozmawiała z Łukaszem przez telefon. Od tamtej pory mężczyzna nie dawał znaku życia.
Co ciekawe numer, z którego dzwonił, jest dalej dostępny w sieci. Sprawa została zgłoszona na posterunek w Gdańsku Wrzeszczu, jednak na razie nic nie wiadomo o tym, aby policja podjęła próbę zlokalizowania aparatu.
Rodzina jest zmartwiona, ponieważ ich zdaniem Łukasz nigdy nie miał w zwyczaju zaniedbywać kontaktu z nimi i odcinać się od świata.
Łukasz Dering
Posiada ciało muskularnej budowy i charakterystyczne tatuaże: rękaw z elementami ,,Dragonball”, na jednej z dłoni czerwoną różę, a na drugiej czaszkę.
Był ubrany w srebrną, zimową kurtkę z kapturem, czarne spodnie oraz czarne, sportowe buty Nike.

Pomoc
Można także zgłaszać się na grupę na Facebook-u ,,Gdziekolwiek jesteś...”, która bezpośrednio zajmuje się tą sprawą oraz ma kontakt z rodziną zaginionego.


To może Cię zainteresować