Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Listy z materiałami wybuchowymi dostarczone w trzech niderlandzkich miastach

Agnieszka Halman

03 stycznia 2020 16:16

Udostępnij
na Facebooku
Listy z materiałami wybuchowymi dostarczone w trzech niderlandzkich miastach

Nadawca niebezpiecznych paczek nie został jeszcze zatrzymany, ale służby są przekonane, że za wszystkie sytuacje jest odpowiedzialna jedna osoba. AdobeStock/licencja podstawowa

Od początku nowego roku w Niderlandach dostarczono kilka groźnych przesyłek. Obyło się bez ofiar, jednak tajemniczy nadawca cały czas przebywa na wolności.
testek
Reklama
Ostatni list z ładunkiem został przechwycony w 3 stycznia rano, w Amsterdamie.

Zamachy

W ciągu kilku dni pojawiło się siedem tajemniczych listów. Trafiły do dwóch hotelów i stacji benzynowej w Amsterdamie, agencji nieruchomości w Utrechcie oraz stacji paliw, firmy samochodowej i agencji windykacyjnej w Rotterdamie.

W żadnej sytuacji nie doszło do wybuchu ładunków, jednak rzecznik policji podkreśla, że mogło dojść do eksplozji, które skutkowałyby poważnymi obrażeniami ciała, a nawet śmiercią.

Nadawca niebezpiecznych paczek nie został jeszcze zatrzymany, ale służby są przekonane, że za wszystkie sytuacje jest odpowiedzialna jedna osoba.

Listy

Koperty i listy, które stanowią ,,przykrywkę” dla ładunku, pochodzą z Centralnej Agencji Windykacyjnej.

Śledczy ustalili, że firma nie jest odpowiedzialna za wysyłanie bomb m.in. dlatego, że sama otrzymała niebezpieczną paczkę, wysłaną do swojej głównej siedziby w Rotterdamie.

Policja ostrzega przed odbieraniem podejrzanych wiadomości z Agencji.

List posiada wybrzuszenie, na którym przyklejone jest logo Centralnej Agencji Windykacyjnej (CIB), co powoduje trudności w otwarciu. Pod żadnym pozorem nie można dotykać takiej koperty!

Sprawą zajmuje się Służba Obrony (EOD), kierownik zespołu ds. Bezpieczeństwa materiałów wybuchowych, a standardowe śledztwo prowadzi policja.

Hotel w Amsterdamie

Ostatni wybuchowy list został dostarczony do hotelu Okura w Amsterdamie. Obsługa szybko zadzwoniła na policję i dzięki temu uniknięto ewakuacji gości.

– Zapytałem w recepcji, co się dzieje, ale nie chcieli tego powiedzieć. Tyle tylko, że nie musieliśmy się martwić – powiedział jeden z gości hotelu dla AD.nl

Służby zareagowały szybko i sprawnie zabezpieczyły ładunek.
Gość
Wyślij


Bliżej nas