Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Polski kierowca uderzył w cysternę w Holandii. Siedem osób trafiło do szpitala

Agnieszka Halman

07 października 2022 09:50

Udostępnij
na Facebooku
Polski kierowca uderzył w cysternę w Holandii. Siedem osób trafiło do szpitala

Polak uderzył w cysternę. [zdjęcie podglądowe] Adobe Stock/licencja podstawowa

Polak kierujący furgonetką w Badhoevedorp (Holandia Północna) doprowadził do niebezpiecznej kolizji z udziałem wielu osób. Mężczyzna niespodziewanie uderzył w jadącą cysternę, w wyniku czego siedmiu pasażerów trafiło do szpitala.
testek
Reklama

Wypadek w Holandii

Do zdarzenia doszło 5 października w Badhoevedorp, a konkretnie na drodze Schipholweg. 54-letni Polak siedzący za kółkiem furgonetki nie zauważył jadącej cysterny i uderzył w nią z dużą siłą. W wyniku całego zajścia do szpitala trafiło siedem osób: dwie w stanie ciężkim. Ci, którzy ucierpieli, jechali tym samym pojazdem, co mężczyzna odpowiedzialny za wypadek, ale do szpitala trafił także 71-letni kierowca cysterny.

Ranni pochodzą z różnych krajów Europy Wschodniej [...] Cysterną nie przewożono żadnych niebezpiecznych substancji
~relacja portalu AD.

Policja nie poinformowała na razie o stanie zdrowia osób, które wymagały pomocy medycznej. Wiadomo jednak, że sprawca wypadku uszedł z sytuacji cało.

Pijany kierowca?

Według podejrzeń policji powodem, dla którego miało dojść do zderzenia furgonetki z cysterną, była nietrzeźwość 54-letniego Polaka. Na miejscu natychmiast pobrano od niego próbkę krwi oraz zabrano go na komisariat. Po przesłuchaniu mężczyzna został zwolniony, a o wynikach jego badań na razie nic nie wiadomo.
W Holandii dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi podczas prowadzenia pojazdu to 0,5 promila dla osób posiadających prawo jazdy dłużej niż 5 lat i 0,2 dla tych z mniejszym doświadczeniem. Za przekroczenie dopuszczalnego stężenia można otrzymać mandat w wysokości minimum 300 euro. Policja może także odebrać prawo jazdy, a w skrajnych sytuacjach: karą może być także więzienie.

Kara za doprowadzenie do śmiertelnego wypadku drogowego to 6 lat pozbawienia wolności, ale jeśli kierowca był pod wpływem alkoholu, to czas odsiadki może zwiększyć się dwukrotnie.

Gość
Wyślij


Bliżej nas