Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Wysoka liczba zakażeń koronawirusem w Polsce i w Niderlandach. Czy to zapowiedź drugiej fali pandemii?

Agnieszka Halman

28 lipca 2020 11:26

Udostępnij
na Facebooku
Wysoka liczba zakażeń koronawirusem w Polsce i w Niderlandach. Czy to zapowiedź drugiej fali pandemii?

Pierwszy przypadek wirusa z Wuhan w kraju tulipanów odnotowano 27 lutego. AdobeStock/licencja podstawowa

Wirus z Wuhan jest problemem, z którym nadal mierzy się cały świat.  Choć polscy politycy zapewniali, że obywatele nie mają już powodów do obaw, to eksperci nawoływali, aby zastosowywać się do obostrzeń. Podobnie w kraju tulipanów: stopniowe znoszenie restrykcji nie miało zagrażać rozwojem choroby. Najnowsze badania z obu państw wskazują jednak, że liczba zachorowań na koronawirusa wzrasta. Mówi się, że jest to początek drugiej fali pandemii.  
testek
Reklama

Polska

Przed wyborami prezydenckimi w Polsce premier Mateusz Morawiecki zapewniał, że obywatele nie mają powodu do obaw. Powiedział, że koronawirus został opanowany i śmiało można iść na wybory.

Ale chcę też powiedzieć o sytuacji epidemicznej. Drodzy Państwo: uważam, że ona też jest opanowana, bo coraz mniej jest zachorowań. I dlatego wszystkich zapraszam - śmiało idźcie do urn wyborczych 12 lipca. Młodsi, starsi, w sile wieku. To jest bezpieczniejsze niż jak codziennie wychodzicie do sklepu, na pocztę, do kościoła czy wszędzie indziej. Wszyscy musimy pójść do urn wyborczych. Apeluję zwłaszcza do osób, które nie poszły, bo się obawiały czegoś. Nie ma się już czego bać ~– premier Mateusz Morawiecki, Kraśnik, 30 czerwca 2020

Jak wskazują jednak najnowsze dane, w ubiegłym tygodniu odnotowano w kraju rekordowe wzrosty zachorowań. W czwartek potwierdzono 418 nowych przypadków, w piątek – 458, w sobotę –584, a w niedzielę – 443. 

Najbardziej niebezpiecznie wydaje się być w województwie śląskim. Tylko tam w ciągu całego okresu pandemii zachorowało 15 436 osób. Zmarło 384.

Niderlandy

W kraju tulipanów, tylko w ciągu jednego tygodnia liczba nowych infekcji wzrosła do niemal tysiąca. Wzrósł również współczynnik reprodukcji wirusa. Aktualnie wynosi on 1,29 (wyższy wynik niż w marcu) i w praktyce oznacza to, że 100 chorych osób może zarazić nawet 129 innych ludzi.  

Ogniska zakażenia występują lokalnie, głównie na zachodzie Niderlandów. Największy wzrost zachorowań zanotowano w prowincji Holandia Południowa, w Holandii Północnej, w Zelandii, a także w Utrechcie.

[Koronawirus – przyp. red] ponownie rozprzestrzenia się w Niderlandach ~oficjalne stanowisko RIVM.

Wzrost zachorowań

Specjaliści z obu krajów próbują odnaleźć przyczynę wzrostu zakażeń. Jako główny powód podaje się postawę obywateli, którzy coraz częściej ignorują obostrzenia i np. w Niderlandach nie zachowują bezpiecznego dystansu 1,5 metra. 

Co więcej, według badań przeprowadzonych przez RIVM ponad jedna trzecia zapytanych uważa, że ich pracodawca nie zapewnia im odpowiednio bezpiecznych warunków pracy w obliczu obecnej sytuacji.
W Polsce największym problemem w walce z pandemią jest nieprzestrzegania obowiązku noszenia maseczek. Dotyczy to zarówno sytuacji w sklepie, kościołach, ale także w komunikacji miejskiej. Ludzie tłumaczą się problemem z oddychaniem, a także tym, że przestrzeganie obostrzenia nie jest wystarczająco kontrolowane przez odpowiednie służby.
Gość
Wyślij


Bliżej nas