Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Zmiany na lotnisku Schiphol. Od przyszłego tygodnia zwiększy się limit pasażerów

Agnieszka Halman

27 lipca 2022 10:38

Udostępnij
na Facebooku
Zmiany na lotnisku Schiphol. Od przyszłego tygodnia zwiększy się limit pasażerów

Podróżujący powinni pamiętać, by przybyć na lotnisko odpowiednio wcześnie. Flickr.com/Attribution-ShareAlike 2.0 Generic (CC BY-SA 2.0)/Andrew Nash

Strajki w niderlandzkim porcie lotniczym są niesamowitym obciążeniem dla wszystkich pasażerów. Nierzadko ich loty zaplanowane z wyprzedzeniem zostały całkowicie odwołane, a ci, których rejsy odbywają się zgodnie z planem, muszą pojawiać się na Schiphol z około 5-godzinnym wyprzedzeniem. Władze lotniska zapowiadają, że sytuacja ma ulec poprawie, a wynika to z faktu, że już od przyszłego tygodnia zmieni się limit osób, które mogą przebywać na lotnisku. 
testek
Reklama

Poprawa sytuacji

25 lipca władze Schiphol poinformowały, że od poniedziałku (1.08) zwiększy się limit przyjmowanych pasażerów. Obecnie wynosi on 67,5 tys. osób dziennie, od przyszłego tygodnia będzie to 73 tys. Zmiany wiążą się z poprawą kadrową w sektorze kontroli bezpieczeństwa.

Planujemy zmiany w liczbie pracowników kontroli bezpieczeństwa. Od przyszłego tygodnia będzie ona większa ~rzecznik lotniska w rozmowie z De Telegraaf.

Wcześniej władze lotniska w Amsterdamie zapewniały, że już w lipcu problemy na lotnisku zostaną zredukowane do minimum. Tak się jednak nie stało, a pasażerowie dalej skarżyli się na chaos. Zwiększona liczba pracowników ma temu zapobiec i sprawić, że podróż z Holandii będzie dużo przyjemniejsza.

Wprowadzone limity

Zwiększenie liczby przyjmowanych pasażerów ma odwrócić zmiany wprowadzone w ubiegłym miesiącu. To właśnie wtedy zmieniono limit i do portu zaczęto wpuszczać o 13 tys. mniej podróżnych. Na razie sytuacja nie może powrócić do tej z czerwca, jednak wszystko wskazuje na to, że w dalszej perspektywie władze lotniska będą do tego dążyć.

Podobnie postąpiono w przypadku lotów. Ustalono, że w bieżącym roku będzie można zrealizować jedynie 440 tys. rejsów, i wynik ten nie może zostać przekroczony. Zdaniem ekspertów w porównaniu do statystyk z przeszłości różnica jest znacząca. Zwykle w skali roku obsługiwało ponad 500 tys. połączeń.

Schiphol jest trzecim największym lotniskiem w Europie, biorąc pod uwagę natężenie ruchu. Przed pandemią co roku miejsce było odwiedzane przez 25,5 mln pasażerów.

Strajki na lotnisku

Chaos na lotnisku w Amsterdamie rozpoczął się pod koniec kwietnia. Wówczas część zatrudnionych osób przestała przychodzić do pracy z powodu wykorzystywania i złego traktowania. Problem nie został rozwiązany i w porcie zaczęło brakować personelu: przede wszystkim osób, które potrafią załadować i rozładować bagaż, ale także tych przy stanowiskach odprawy i ochrony. 

Problemy na Schiphol są uciążliwe przede wszystkim dla podróżnych. Z tego względu niektórzy przewoźnicy zaczęli szukać alternatywnych połączeń, które pozwolą pasażerom dostać się w wymarzone miejsce. Ciekawą propozycję zaprezentowała linia KLM. 20 lipca poinformowała o rozpoczęciu testów zintegrowanej podróży składającej się z lotu, a także przejazdu pociągiem. Opcja powstaje we współpracy z firmą kolejową Thalys, która działa na terenie Holandii, Belgii, Francji oraz Niemiec. Główną relacją przewoźnika jest połączenie Amsterdam-Bruksela i to właśnie na tym odcinku, zamiast samolotu, podróżujący będą mogli wybrać pociąg.
Gość
Wyślij


Bliżej nas