Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Ciekawostki

Dzielna uciekinierka, krowa Hermien, została w końcu złapana

MN/Anna Soroko

12 lutego 2018 20:17

Udostępnij
na Facebooku
Dzielna uciekinierka, krowa Hermien, została w końcu złapana

Dni wolności holenderskiej krowy dobiegły końca fotolia.com/ fot. serkan52/ royalty free

Krótkie dni wolności najsłynniejszej w ostatnich dniach holenderskiej krowy Hermien dobiegły końca. Po zaaplikowaniu środków nasennych i uspokajających uciekinierka została ujęta i wywieziona z lasu, w którym znalazła schronienie.
testek
Reklama
Cała Holandia żyła w ostatnich tygodniach historią dzielnej krowy, która na początku grudnia wyrwała się z niewoli i uciekła z ciężarówki mającej zawieźć ją do rzeźni. Schronienie znalazła w lesie w Overijssel.

W połowie stycznia zadecydowano, że krowa dostanie dodatkowe dwa tygodnie wolności, żeby mogła się uspokoić. Szczególnie, że szybko stała się ulubienicą mediów.

Właściciel niesfornego zwierzęcia, Herman Jansen powiedział, że czuje ulgę związaną ze złapaniem Hermien. W ostatni weekend krowa została pojmana za pomocą strzałek zawierających środek uspokajająco-usypiający.

Happy end

Na szczęście Hermien nie trafi z powrotem na ciężarówkę jadącą do rzeźni. Resztę swych dni spędzi we fryzyjskiej wiosce Zaandhuizen. Wszystko to dzięki szybkiej akcji partii PvdD, wspierającej prawa zwierząt. Wspólnie Holendrzy zebrali prawie €50 000, aby ocalić krowę.

Córka Jansena, Maaike, powiedziała: „Bardzo się cieszymy, że to się w końcu udało. Ostatnie tygodnie były bardzo stresujące. Przechodziła przez ulice, które nie są bezpieczne. Przysporzyła też kłopotów sąsiadom, bo niszczyła ich płoty”.


Polska uciekinierka

Historia dzielnej Hermien może być szczególnie bliska polskim czytelnikom, gdyż w ostatnim czasie mieliśmy bardzo podobną sytuację w naszym kraju.

Na przełomie października i listopada polska jałówka opuściła farmę swego właściciela i postanowiła dołączyć do stada żubrów w Puszczy Białowieskiej. Żyje tak już od ponad 3 miesięcy. Organizowana jest obecnie zbiórka pieniędzy, które mają zapewnić jej szczęśliwą i godną przyszłość.
Gość
Wyślij


Bliżej nas