Księżniczki z Niderlandów. Co warto wiedzieć o następczyni tronu i jej siostrach?

Księżniczki Niderlandów. Od lewej: Ariane, Alexia, Amalia. RVD - Erwin Olaf
urodziny księżniczki Amalii wywołały niemałe emocje w kraju tulipanów. Dziewczyna weszła w dorosłość, a obywatele po raz pierwszy spojrzeli na nią, jak na prawowitą następczynię tronu. Król Willem-Alexander ma jednak jeszcze dwie córki, o których nie mówi się zbyt wiele. Co należy wiedzieć o niderlandzkich księżniczkach?
Księżniczka Amalia
Dziewczyna od najmłodszych lat wykazywała się wysoką inteligencją. W 2007 rozpoczęła naukę w Bloemcampschool w Wassenaar i zakończyła ją rok wcześniej niż pozostali uczniowie. Edukację kontynuowała w Christelijk Gymnasium Sorghvliet w Hadze.
Amalia, jako przyszła królowa, od kilku lat wypowiada się w mediach na przeróżne tematy. Przedstawia m.in. swoje poglądy polityczne i wyraźnie pokazuje swoją autonomię względem ojca. Podjęła samodzielną decyzję o zrzeknięciu się milionowej pensji, którą miała otrzymać w ramach „przygotowania do objęcia tronu”.

Księżniczka Alexia
Nastolatka uczyła się w Christian Gymnasium Sorghvliet, a obecnie studiuje w United World College of the Atlantic w Walii. W wolnym czasie uwielbia grać w hokeja, jeździć konno, a także… śpiewać! Jeszcze przed skandalem obyczajowym, jaki miał miejsce w programie „The Voice of Holland” nastolatka miała deklarować, że chętnie wzięłaby udział w programie.

Księżniczka Ariane
Podobnie jak jej siostry, dziewczyna uczy się w Christelijk Gymnasium Sorghvliet, a w wolnych chwilach jeździ konno i gra w hokeja. Wyróżnia się tym, że tańczy balet jazzowy, pływa, ale także trenuje judo.
O najmłodszej z rodzeństwa nie wiadomo zbyt wiele. Nic w tym dziwnego: dziewczyna ma dopiero 14 lat, a rodzice starają się trzymać ją na razie z daleka od medialnego zgiełku. Ciekawostką może być fakt, że jej imię bardzo często jest wypowiadane w niepoprawny sposób. Ostatnia litera, czyli ,,e” jest niema. Poprawnie o księżniczce mówi się zatem „Arian”.


To może Cię zainteresować