Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Czytelnia

Miasto pałacu królewskiego i… Małpiego Gaju. W Apeldoorn warto spędzić weekend

Anna Soroko

25 sierpnia 2019 14:55

Udostępnij
na Facebooku
Miasto pałacu królewskiego i… Małpiego Gaju. W Apeldoorn warto spędzić weekend

Będąc w Apeldoorn warto zobaczyć pałac Het Loo i jego ogrody. fotolia.com/ fot. VanderWolf Images/ royalty free

Apeldoorn to miasto należące do Geldrii, środkowo-wschodniej i największej prowincji w Holandii. Nie miało ono nigdy wielkiego znaczenia handlowego, militarnego czy przemysłowego, jednak i tak napotkać w nim można wiele interesujących budowli oraz miejsc. Najsłynniejszą budowlą w Apeldoorn jest Paleis Het Loo, czyli pałac należący do rodziny królewskiej, ale niektórzy bardziej mogą kojarzyć to miasto z Apenheul, czyli prawdziwego małpiego gaju.

Co warto zwiedzić w Apeldoorn

Apeldoorn posiada wiele zabytków i warto wybrać się na przyjemny spacer jego uliczkami. Na które miejsca zwrócić uwagę i gdzie należy zatrzymać się na dłuższą chwilę? Oto lista najciekawszych miejsc.

Paleis Het Loo i jego ogrody

Głównym punktem programu podczas wycieczki do Apeldoorn powinien być pałac Het Loo. Ze względu na fakt, że kilkaset lat temu miasteczko leżało pośród terenów łowieckich bogatych w zwierzynę, upodobał je sobie Wilhelm III Orański, późniejszy król Anglii. Na miejscu tymczasowej rezydencji pod koniec XVII wieku kazał on wznieść wspaniały pałac w barokowym stylu. Służył rodowi Oranje-Nassau jako letnia rezydencja aż do lat 70. XX wieku, a po 1975 r. został przekształcony w muzeum domu królewskiego. 

Dzięki pałacowi można zobaczyć na własne oczy, jak jeszcze niedawno żyło się tam holenderskim monarchom i ich rodzinom. 

Przechadzając się po Het Loo, nie należy zapomnieć o spacerze po wspaniałym, otaczającym go ogrodzie, utrzymywanym w oryginalnym, barokowym stylu.
fotolia.com/Arjan Huijzer/royalty free

Małpi gaj, czyli Apenheul

Apenheul to zoo, w którym można odwiedzić i zobaczyć najróżniejsze rodzaje małp. Zostało otwarte w 1971 r. i było to pierwsze na świecie miejsce, w którym te zwierzęta zyskały możliwość swobodnego poruszania się po terenie parku i między odwiedzającymi. Bliskie spotkania z człekokształtnymi mogą potoczyć się różnie, dlatego przy wejściu nie można zapomnieć o specjalnych torbach, do których wkłada się swoje rzeczy. Inaczej zostaną one wykradzione przez małe rączki i prawdopodobnie na zawsze przyjdzie nam się z nimi pożegnać.

Grote Kerk, kościół królowej

Koninginnekerk (Kościół Królowej), zwany także Grote Kerk (Wielki Kościół), wzniesiony został pod koniec XIX wieku w stylu neorenesansowym. Kamień węgielny położyła pod niego dziesięcioletnia księżniczka Wilhelmina, późniejsza królowa Holandii. 

W wydzielonej części kościoła, dostępnej przez przejście pod wieżą, umieszczono Koninginnebank, czyli ławkę królowej, miejsce zarezerwowane dla członków rodziny królewskiej. 

Przed kościołem można zrobić sobie zdjęcie z pomnikiem królowej Wilhelminy, która w gustownym kapeluszu i z parasolem wybiera się na przechadzkę po Apeldoorn.

W listopadzie 2019 roku w Apeldoorn będzie miała miejsce wielka impreza na powitanie przypływającego do Holandii z Hiszpanii Sinterklaasa.

Kasteel Het Oude Loo

To niewielki zameczek znajdujący się w pobliżu pałacu o tej samej nazwie. W jego nazwie figuruje słówko oud, czyli „stary”, gdyż jest to budowla, która istniała zanim powstały pierwsze plany wzniesienia królewskiego pałacu. Het Oude Loo to zameczek myśliwski, do którego arystokracja przyjeżdżała na krótki czas, na polowania. 

Rodzina królewska wciąż bardzo sobie ceni to miejsce i od czasu pełnego otwarcia pałacu dla odwiedzających monarcha z najbliższymi nawiedza stary zameczek raz na jakiś czas, aby odrobinę wypocząć. Nie jest on otwarty dla zwiedzających, jednak w kwietniu i w maju można odwiedzić jego ogrody.
testek
Reklama
Gość
Wyślij


Bliżej nas