Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Czytelnia

Pasen – wielkanocne tradycje Holendrów

MN/Anna Soroko

01 kwietnia 2018 12:00

Udostępnij
na Facebooku
Pasen – wielkanocne tradycje Holendrów

Jajka wielkanocne potrafią zachwycać pięknymi wzorami i kolorami Fotolia/Royalty free/Bea

Mimo że większość krajów w Europie obchodzi te same chrześcijańskie święta, każdy naród posiada swoje własne sposoby i tradycje, aby właściwie się do nich przygotować i spędzić ten wyjątkowy czas w gronie rodziny, przeżywając go w odpowiedni sposób. Niekiedy są to zwyczaje wspólne dla całych nacji lub też występują regionalnie i zostają przejęte przez inne grupy. Nie będziemy pisać o polskich tradycjach wielkanocnych, bo te wszyscy dobrze już znamy –  dziś skupimy się na zwyczajach świątecznych obecnych w Holandii.

Malowanie, ukrywanie i szukanie pisanek

Z pewnością nie jesteście zaskoczeni – malowanie jajek to jedna z najpopularniejszych tradycji wielkanocnych na świecie. Pisanki są następnie ukrywane w ogrodzie, a dzieciaki, które zawsze z niecierpliwością wyczekują świątecznego poranka, wyruszają na poszukiwania. Po udanych łowach cała rodzina może spokojnie zasiąść przed telewizorem i obejrzeć papieskie orędzie wielkanocne.

Śniadanie wielkanocne

Także w Holandii je się wielkanocne śniadanie, jednak tradycja ta nie jest nawet w części tak piękna i rozwinięta jak w naszym kraju. Niektórzy organizują późniejszy brunch, czyli połączenie śniadania i lunchu. Popularne jest także wyjście rodziną do knajpki lub restauracji, żeby nie być zmuszonym do gotowania i zmywania po wszystkich.

Jako typowy holenderski przysmak na Wielkanoc można wymienić paasstol – rodzaj słodkiego chlebka z migdałami i rodzynkami.
Paasstol: pyszny chleb wielkanocny z pastą migdałową
Paasstol: pyszny chleb wielkanocny z pastą migdałową Fotolia/Royalty free/thomasvdboogaard

Paasvuren

Ognie wielkanocne (z języka niderlandzkiego: paasvuren) są tradycją w prowincjach Drenthe, Groningen, Friesland, Overijssel, Noord-Brabant oraz Gelderland. Pierwszego i drugiego dnia świąt w wielu wsiach, miasteczkach i miastach rozpalane są świątecznie ogniska. Zwyczaj ten jest bardzo stary i wywodzi się z czasów przed pojawieniem się na terenach Niderlandów chrześcijaństwa.

Walka na pisanki

Ta zabawa znana jest także w Polsce: gracze stukają ugotowanym na twardo jajkiem w pisankę przeciwnika, a do kolejnej rundy przechodzi ta bardziej wytrzymała, która nie ma pękniętej skorupki. Zabawa trwa do momentu, aż na polu bitwy pozostanie tylko jedno zwycięskie i niepotłuczone jajo.

Paasklokken i ciche dzwony

Tradycja ta istnieje głównie w Belgii i Francji, ale można się z nią spotkać także w jednej z holenderskich prowincji – Limburgii. Zgodnie ze zwyczajem, w okresie przed Wielkanocą nie bije się w dzwony kościelne. Historia wokół samych dzwonów jest dość ciekawa: pozostają one tak długo cicho, gdyż… poleciały właśnie do Rzymu, aby zebrać tam czekoladowe jajka, w drodze powrotnej rozrzucając je po przydomowych ogródkach i parkach! Wracają na wielkanocny poranek, aby swoim biciem ogłosić wszystkim dobrą nowinę.
Pisanki to jedna z najważniejszych tradycji wielkanocnych
Pisanki to jedna z najważniejszych tradycji wielkanocnych Fotolia/Royalty free/HeGraDe

Vlöggeln i Paasstaakslepen

Niektóre holenderskie tradycje są charakterystyczne dla określonych regionów lub konkretnych miasteczek. Na przykład w Ootmarsum w Wielkanoc odbywa się vlöggeln – marsz przez miasto ośmiu młodych mężczyzn, Poaskearls, śpiewających stare pieśni. Jest to forma symbolicznego rytuału przejścia, kiedy to chłopcy stają się częścią świata dorosłych. Po wszystkim rozpalane są także, tak jak w innych częściach Holandii, ognie wielkanocne.
Paastaakslepen jest zwyczajem z miasteczka Denekamp w prowincji Overijssel. Setki mieszkańców idą w niedzielę wielkanocną o godzinie 13:00 do lasku przy pobliskim dworku Singraven, gdzie ścinają wyznaczone przez właściciela posiadłości drzewo. Zostaje ono obdarte ze wszystkich gałęzi, poza dwiema najwyższymi, a w ten sposób powstały pal wbijany jest w ziemię. Następnie jeden z mieszkańców, wyznaczony do odgrywania roli Judasza, wspina się na drzewo i rozpoczyna jego licytację. Wieczorem rozpalane jest ognisko, czyli wielkanocne ognie, w którym płonie także paastaak.
Jeśli znacie jeszcze inne ciekawe holenderskie tradycje wielkanocne, koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach.

Vrolkje Paasdagen!
Gość
Wyślij


Bliżej nas