Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Czytelnia

Wielkanoc po holendersku – jak świętuje się w kraju wiatraków

Anna Soroko

21 kwietnia 2019 11:57

Udostępnij
na Facebooku
2
Wielkanoc po holendersku – jak świętuje się w kraju wiatraków

Jak przygotować się, aby spędzić Wielkanoc w holenderskim stylu? fotolia.com/ fot. Romolo Tavani/ royalty free

Wielu Holendrów obchodzi Wielkanoc, jednak jeżeli zostaliśmy zaproszeni na spędzenie z nimi świąt, powinniśmy spodziewać się czegoś nieco innego niż w Polsce. Przede wszystkim będzie skromniej – nie ma co liczyć na suto zastawiony stół i wielką wazę z żurkiem – oraz mniej odświętnie. Tak naprawdę, mimo pierwszego i drugiego dnia świąt, Holendrzy zapominają o Pasen już w poniedziałek rano. Jak Wielkanoc obchodzi się w Holandii i jakie tradycje są z tym świętem związane?

Wielkanocna paczka dla dzieci

Bardzo wesołą wielkanocną tradycją jest w Holandii paczka śniadaniowa, którą uczniowie szkół podstawowych przygotowują dla siebie nawzajem. Paasdoos wykonuje się własnoręcznie z papieru i dekoruje związanymi ze świętami motywami. Paczka powinna zawierać różne smakołyki, dzięki którym kolega lub koleżanka z klasy będą mogli zjeść pyszne śniadanie.

Świąteczne dekoracje

Bogate dekorowanie domów i ogrodów kojarzy nam się bardziej z Bożym Narodzeniem, jednak wielu Holendrów odnajduje dużo radości także w wielkanocnych ozdobach i po udekorowaniu salonu kurczaczkami i kolorowymi jajkami, nie spoczywają oni na laurach. Jeśli po śniadaniu wybierzemy się na spacer po okolicy, być może uda nam się zobaczyć pięknie przyozdobione gałązkami, wstążkami i drewnianymi jajkami domy.

Kolorowe pisanki

Dekorowanie pisanek (paaseieren) to tradycja znana zarówno w Polsce, jak i w Holandii. Jajka, które nie zostaną zjedzone, wykorzystywane są po śniadaniu do wesołej gry, kiedy to każdy uzbraja się w jedną pisankę i stuka w skorupkę przeciwnika. Kraszanka, która przetrwa starcie, przechodzi do kolejnej rundy. Zabawa ta znana jest świetnie także w naszym kraju.

Jajka z czekolady

Pisanki są oczywiście ładne, ale nie mogą równać się z jajkami z czekolady (chocolade eieren). W niedzielę wielkanocną (Paaszondag) z rana ukrywa się je w ogrodzie, a następnie najmłodsi członkowie rodziny wyruszają na poszukiwania ukochanych słodkości. Oficjalnie jajka przynosi wielkanocny zajączek (Paashaas). Chadza on w elegancko skrojonym kubraczku, a czekoladowe smakołyki trzyma w wiklinowym koszyczku. Klasa!
fotolia.com/K.-U. Häßler/royalty free

Śniadanie wielkanocne

Jeśli chodzi o samo świąteczne śniadanie (Paasontbijt), to wygląda ono dużo skromniej niż w Polsce. Jak na standardy holenderskie i tak wypada lepiej niż klasyczne niedzielne śniadanie, jednak nie powinniśmy spodziewać się wielkiej uczty. Co więcej, niektórzy przygotowują tylko świąteczny brunch (późne śniadanie, będące też wczesnym lunchem), lub po prostu wychodzą do restauracji i w ogóle nie muszą martwić się przygotowaniami.

Najważniejszą tradycyjną „potrawą” (jeśli możemy użyć tak górnolotnego słowa) jest chleb wielkanocny, Paasstol. Jeśli kojarzycie to słodkie ciasto z rodzynkami i migdałami, które jedliście podczas Bożego Narodzenia… to właśnie to. Tylko pod nieco inną nazwą.

Poniedziałek wielkanocny

W wielkanocny poniedziałek (Paasmaandag) w Holandii absolutnie nie ma co liczyć na świetną śmigusowo-dyngusową zabawę. W kraju wiatraków jest ona całkowicie nieznana – ale zawsze warto spróbować wdrożyć ją do zagranicznej tradycji!

W poniedziałkowy ranek jest już praktycznie po świętach. Tak jak drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia wszyscy wybierają się na pielgrzymkę po centrach handlowych i tak spędzają swój wolny dzień.
testek
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Wianka B.

23-04-2019 16:25

nasi sasiedzi ustroili swoje okna jakby jaki konkurs na najpiekniejsza witryne panowal, w drugi dzien swiat sasiad budowal garaz przy muzyce lat 90-tych, przy tym podspiewujac sobie wesolo, drugi borowal cos w ogrodku!pelny luz, na ulicy dzieci szukaly czekoladowych jajek, a na Amstel Gold Race panowala (przynajmniej w Eys) piknikowa atmosfera! Niderlandia-lekker!

Gizela

21-04-2019 12:31

Nie we wszystkich regionach/ proeincjach Holandii znane sa tzw.”paasdozen”. Nie mozna uogolniac.

Bliżej nas