Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Czytelnia

Wybacz, że się spóźniłem, ale jechałem rowerem i… czyli wymówki, których można użyć w Niderlandach

Anna Soroko

02 sierpnia 2020 10:55

Udostępnij
na Facebooku
Wybacz, że się spóźniłem, ale jechałem rowerem i… czyli wymówki, których można użyć w Niderlandach

Rower w Niderlandach może służyć za świetną wymówkę. Flickr.com/Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)/Ann Marie Michaels Follow

W kraju tulipanów bardzo ceni się punktualność. Jednak jeżeli przyjdzie nam się spóźnić, winę możemy zrzucić na nasz rower (nawet jeżeli wcale na nim nie przyjechaliśmy!). Mieszkańcy Niderlandów przeżyli prawdopodobnie każdy możliwy scenariusz, jeśli chodzi o problemy na drodze, przez przebitą dętkę po kradzież jednośladu, więc tym razem nasze spóźnialstwo zapewne zostanie wybaczone.
testek
Reklama

Skradziony rower

Jest to wymówka, której lepiej nie używać zbyt często. Co prawda kradzież rowerów w Niderlandach to nic nadzwyczajnego, jednak nadużywanie tego wyjaśnienia może szybko zacząć wzbudzać podejrzenia. Szczególnie kiedy na kolejne spotkanie wybierzemy się rowerem łudząco podobnym do tego „skradzionego”.

Straż miejska

Nieco inna wersja scenariusza „skradzionego roweru”, pozwalająca nam zaoszczędzić nieco pieniędzy. Po każdym użyciu tej wymówki nie będziemy musieli inwestować w nowy pojazd, aby nasze drobne kłamstewko się nie wydało. 

W Niderlandach są miejsca, w których nie powinniśmy zostawiać rowerów. Jeśli chcemy użyć tego wyjaśnienia, najlepiej zapamiętać kilka strategicznych punktów w mieście.

Przebita dętka

Koszmar każdego rowerzysty. Opona przebita, rower trzeba było zostawić po drodze, przypięty do barierki, pozostawiony na pastwę złodziei jednośladów. Resztę drogi trzeba było niestety przejść pieszo no i stąd to karygodne spóźnienie… Rozumiecie, wybaczycie…

Niestety tej wymówki także lepiej nie używać zbyt często, chyba że słyniemy ze strasznego pecha i wjeżdżania na ostre przedmioty.

Otwarty most

W dużych, niderlandzkich miastach z wieloma kanałami i przerzucanymi przez nie mostach, bardzo łatwo znaleźć wymówkę na to, co zatrzymało nas po drodze. Latem mosty bardzo często są otwierane, aby przepuścić liczne łodzie, wypełnione głównie turystami. Rzucenie hasła tego hasła wystarczy, aby uzyskać przebaczenie za swoje spóźnienie.

Spięte rowery

Czasem z lenistwa, czasem z roztargnienia, a czasem z czystej złośliwości komuś może zdarzyć się, przypiąć swój rower do naszego. No i wtedy niestety, jesteśmy uziemieni.
Sytuacja rzadka, jednak wiele osób o niej słyszało i jest w stanie zrozumieć, dlaczego droga na spotkanie zajęła nam więcej czasu, niż powinna.
Gość
Wyślij


Bliżej nas