Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Jak wyglada rozmowa o prace w holandii?? - Holandia

Czytali temat:
Magdalena Ty (5514 niezalogowanych)
27 Postów
hania boc
(haniaB)
Bywalec
Mam pytanie jak wyglada taka rozmowa z pracodoawca?. Po wstepnej rozmowie i przejsciu testow mam przyjechac na rozmowe z pracodawca. Nie wiem jak ona wyglada w holandii? czy zadaja takie glupie pytanie jak ..Ile chcialaby Pani/Pan zarabiac? ..Wiem ze raczej na luzie ubranym trzeba byc ...czy moze nie? czy zalezne jest to od stanowiska pracy? Prosze o pomoc
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Jak by mnie ktos zapytal ile bym chcial zarabiac to ja bym odpowiedzial: A ile jest mi pan w stanie zaplacic? Po odpowiedzi ktora by mi nie pasowala, bym powiedzial: Przykro mi ale widocznie bierze mnie pan za osobe ktora duzo nie potrafi lub nie chce pan abym pracowal dla pana efektywnie.

Polecam sprawdzone
Zgłoś wpis
27 Postów
hania boc
(haniaB)
Bywalec
zanotuje ! ...a co z ubraniem na luzie ?... co jeszcze ciekawego sie pytaja ?
Zgłoś wpis
27 Postów
hania boc
(haniaB)
Bywalec
No to moze podzielcie sie swoimi wrazeniami i doswiadczeniami z takich rozmow Pozdrawiam
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Na zdrowy rozum to idac na rozmowe o prace do fabryki przy produkcji to raczej nie ubieramy sie jak stroz w boze cialo prawda?? I odwrotnie.
a co ty niewiesz gdzie idziesz na rozmowe o pracy i na jakie stanowisko???

Jesli jedziesz jako sezonowka przez biuro pracy to tutaj w holandii przewaznie nikt nikogo nie pyta chyba ze pytaja czy mowisz po holendersku lub angielsku?? I przy czym wczesniej robilas, cebulki czy szparagi a jak szparagi to ile na godzine koszy natargalas a jak im milo odpowiesz to oni wtedy do ciebie no to jutro do kapusty
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
O, zauwazylem ze kolezanka z Poznania No to ja tam bede w nastepny weekend w buddabarze to wpadni pogadamy i wez fajne kolezanki bo bede z chlopakami
Zgłoś wpis
27 Postów
hania boc
(haniaB)
Bywalec
Ciekawe doswiadczenia masz ..do kapusty na sezonowke nie ide ...ale pod przyslowiowym krawatem tez nie chce isc wiem gdzie i jaka funkcje bede pelnic, ale w koncu nie chce przesadzic, slyszalam ze nie powinno sie przesadzic z ubiorem np na stanowisko w biurze.
Zgłoś wpis
27 Postów
hania boc
(haniaB)
Bywalec
Kolego Mirku najwyzej moge wziasc mojego meza ze soba ...jesli bede w Poznaniu
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
hania. oni chca zobaczyc co sobą prezentujesz a nie jak sie prezentujesz, ubierz sie tak zebys czula sie swobodnie i tyle. nie nakladaj worka na siebie jak kargul do zdjecia ani nie jedz w sukni wieczorowej, wszystko inne jest dozwolone./ poza dresami z czterema paskami i kijem do baseballa/. myslisz ze oni beda w garniturach. beda capic 7 godzinnym potem albo tanim dezodorantem i ze znudzona mina zadawac te same pytania. pozdrawiam
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Jak jest spoko facet do pogadania to mi to nie przeszkadza
Zgłoś wpis


Bliżej nas