Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Polacy w Holandii

„Oszukujmy, ale z głową”. Polskie agencje masowo pomagają w wyłudzaniu świadczeń socjalnych w Holandii

Judyta Szynkarczyn

04 września 2018 15:31

Udostępnij
na Facebooku
5
„Oszukujmy, ale z głową”. Polskie agencje masowo pomagają w wyłudzaniu świadczeń socjalnych w Holandii

Zarabiać i nie pracować to marzenie wielu osób. Niektórym udało się to nielegalnie osiągnąć, mieszkając w Polsce, a pracując w Holandii. Pixabay.com/CC0 Creative Commons/Free-Photos

6 miesięcy pracy w Holandii, a potem 3 miesiące bez pracy w Polsce… ze świadczeniami socjalnymi z kraju tulipanów. Takim sposobem można przeżyć lata, jeśli skorzysta się z usług polskiej agencji pośredniczącej w fałszowaniu dokumentów.

Oszukać i zarobić

Dwoje dziennikarzy programu Nieuwsuur, nadawanego na holenderskim kanale NOS, dokonało śledztwa dotyczącego świadczeń socjalnych, które uzyskiwane są nielegalnie. Pomoc w tym procederze ma przychodzić ze strony niektórych polskich agencji specjalizujących się w sprawach administracyjnych i księgowych. Udzielają oni porad dotyczących tego, jak ominąć inspekcje z UWV, czyli Jednostki Wykonawczej Ubezpieczeń Pracowniczych. Działalność pośredników została nagrana przez dziennikarzy za pomocą ukrytych kamer.

Pośrednicy zapewniają Polakom tzw. „plecy”, czyli fałszywe dokumenty, z których wynika, że szukają oni pracy w Holandii. W rzeczywistości nawet 30 procent z nich przebywa w tym czasie w ojczyźnie, pracując na czarno albo wcale.

W ciągu kilku miesięcy klient uzyskuje nawet 3000 euro, a jeśli proceder się wydłuży, wyłudzona kwota może sięgnąć nawet dziesiątek tysięcy euro.

Jak to zrobić?

Osoba, która przepracowała w Holandii 6 miesięcy, ma prawo do zasiłku dla bezrobotnych. Aby go uzyskać, trzeba być zameldowanym w kraju oraz aktywnie poszukiwać zatrudnienie.

Agencje w imieniu swoich klientów udają, że starają się o pracę w Holandii oraz zapewniają im fałszywy adres korespondencyjny. Dzięki czemu wszelkie listy z UWV przychodzą na adres, pod którym są przechwytywane przez pośrednika. Fałszuje on również podpis swojego klienta, a gdy urząd żąda dowodu na przebywanie Polaka w Holandii, agent dostarcza paragony z zakupów.
testek
Reklama
Aby kontrahenci przebywający w ojczyźnie nie zostali namierzeni, pośrednicy sugerują, żeby nie używali oni holenderskich kart bankomatowych w Polsce i nie podróżowali do kraju samolotem.

W Nieuwsuur pokazano fragmenty rozmów z pośrednikami z ukrytej kamery, które zostały przeprowadzone w języku polskim. Padają w nich takie słowa jak:

Robię za pana wszystko, tak: wypełniam dokumenty, kontroluję pocztę, w cudzysłowie aktywnie poszukuję pracy.

Róbmy, oszukujmy, ale z głową.

A w czasie jednej z rozmów wywiązuje się poniższy dialog:

– A co, jeżeli pani znajdzie pracę?
– Tak szukam, żeby nie znaleźć, proszę pana. Nie mogę tu z panem o wszystkim przez telefon gadać przecież, no co pan taki naiwny?

Ogromne straty

Według NOS.nl, w Holandii działa co najmniej 150 polskich pośredników. Oznacza to, że kilka tysięcy Polaków mogło dokonać takiego przestępstwa. W niektórych przypadkach mogło to trwać nawet latami.

Dotychczas za taką formę oszustwa skazano dwie osoby. Pośrednicy funkcjonujący w Tilburgu ułatwili uzyskanie nielegalnych korzyści majątkowych dla 315 klientów. Zostali skazani i otrzymali kary w postaci prac społecznych.

Wiele osób, które uzyskały nieprzysługujące im świadczenia, zwróciły się do UWV. Zostały ukarane grzywną i nakazano im spłatę należności. Do tej pory udało się odzyskać około 15 procent pieniędzy.

Stanowisko Ambasady RP w Hadze

Do opisanej przez holenderskie media sytuacji odniosła się Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Hadze, stojąc murem za rodakami i uwypuklając niesprawiedliwość dziennikarskich osądów:

Ze zdziwieniem przyjmujemy serię ostatnich publikacji dotyczących nieuczciwych praktyk niektórych osób korzystających w Holandii z prawa do zasiłku dla bezrobotnych oraz miejscowych firm oferujących poradnictwo i pośrednictwo ws. świadczeń pracowniczych. Autorzy materiałów prasowych i telewizyjnych przedstawiają migrantów zarobkowych z Polski w niekorzystnym świetle, przypisując im rzekome masowe oszustwa na tle korzystania z nienależnych świadczeń społecznych. Publikacje, choć oparte na wyizolowanych przypadkach stwierdzonych i osądzonych wyłudzeń i oszustw, kładą cień na całej ciężko i uczciwie pracującej polskiej społeczności. Pojawiło się w nich wiele zarzutów, ale brak jest konkretnych odniesień do dokumentów i źródeł informacji – dlatego dziwi nas tak szybkie formułowanie krzywdzących ogólnych ocen Polaków w Holandii, w tym przez niektórych polityków.

Komentując doniesienia medialne, chcielibyśmy przywołać ustalenia opublikowanego w kwietniu 2018 r. raportu Sociaal en Cultureel Planbueau. Z zawartych w tym dokumencie danych wynika, że poziom bezrobocia wśród Polaków w Holandii (4,9%) jest znacząco niższy niż wśród wszystkich „zachodnich” migrantów (9,7 %) i wśród „nie-zachodnich” tych pochodzących z państw pozaeuropejskich (19,7 %). Dowodzi to, wbrew wnioskom dziennikarzy, że Polacy nie stanowią poważnego obciążenia dla miejscowego systemu wsparcia społecznego. Przeciwnie, są społecznością bardzo aktywną na rynku pracy, której obecność w Holandii przysparza wymiernych korzyści tutejszej gospodarce. To w większości uczciwie i ciężko pracujący ludzie, którzy samodzielnie starają się rozwiązywać swoje problemy, bez angażowania służb socjalnych Holandii. Niejednokrotnie padają ofiarą wyzysku, nadużyć i nieuczciwych praktyk ze strony pośredników pracy i pracodawców, co nie wzbudza zbyt dużego zainteresowania wśród dziennikarzy. Nie zawsze miejscowe prawo i instytucje są w stanie zabezpieczyć słuszne interesy pracownicze Polaków. Od lat rozmawiamy z władzami holenderskimi o sposobach poprawy tej sytuacji i, pomimo bliskiej współpracy rządów obu państw, wiele w tej sferze pozostaje nadal do osiągnięcia.

Postulujemy o rzetelność dziennikarską i obiektywizm – pośpieszne formułowanie tez w poszukiwaniu sensacji i prezentowanie ich w oderwaniu od całościowego obrazu obecności Polaków na rynku pracy w Holandii jest nieodpowiedzialne. W przypadku jakichkolwiek pytań, zachęcamy do kontaktu z Ambasadą. ~Ambasada RP w Hadze, cyt z: https://haga.msz.gov.pl/pl/aktualnosci/oswiadczenie_ambasady_rp_w_hadze_

Źródło: nos.nl, haga.msz.gov.pl.
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Michał Chr.

03-04-2019 21:01

UWAGA UWAGA UWAGA
PROPONUJĘ W RAMACH PROTESTU WSZYSTKIM HONOROWYM PRACOWNIKOM ZGŁOSZENIE DNIA CHOROBOWEGO W TEN PIĄTEK 05.04
KAŻDY MA DO TEGO PRAWAO! TAK
BRAK KILKUNASTU TYSIĘCY OSÓB!!!!
WYOBRAŹCIE SOBIE!!!!!!
TOTALNA MASAKRA I PANIKA TYCH NIEGODNYCH NAS LUDZIKÓW!!!
POLECAM

Konrad Kołba

08-09-2018 08:36

A kto sie Kurwa zajmie tym jak nas tu traktują, oszukuja , pracujesz dajmy na to rowno po 40 h tygodniowo a wyplata nigdy nie jest taka sama ,ubezpieczenie zdrowotne jest takie ze przysluguje ci jedna wizyta kontrolna rocznie a lekarz tylko pierwszego kontaktu i tez nie zawsze , miliard euro podatku na nas ściągają i chuj a jezeli czegos z belastingiem nie ogarniesz w czasie to ci konto zablokuja , jak ogarniesz a nalezy ci sie kasa to na zwrot maja od 6miesięcy do 3 lat , jeszcze bardziej powinnismy ich walic na kase...

@--}--`--,--- Pajac

08-09-2018 04:54

``6 miesięcy pracy w Holandii, a potem 3 miesiące bez pracy w Polsce… ze świadczeniami socjalnymi z kraju tulipanów. Takim sposobem można przeżyć lata, jeśli skorzysta się z usług polskiej agencji pośredniczącej w fałszowaniu dokumentów.`` No co Wy portal piszecie za bzdury ? Po 6 mies pracy 3 miesiace transferu do PL zasiłku. TU NIE MA WYŁUDZENIA , ani żadna pseudoksięgowa nie jest potrzebna. Tak stanowi prawo. Należą się 3 mies zasiłku KAŻDEMU po 6 mies pracy , nie TYLKO POLAKOM..

Dawid Cichy

05-09-2018 16:06

Wszystko na temat

Andrej Stepinski

04-09-2018 19:19

Nie rozumie,tego(robimy problem tam gdzie go nie ma) ktos lata czy miesiace pracowal placil podatek to dlaczego nie moze dostac zasiłku, jest bezrobotny, a mieszkac w noze w NDL za straszne pieniadze to przeciez mozna przebywac w Polsce i mieszkac jak czlowiek . Solicytowanie zawsze odbywa sie via internet,na rozmowe moze przyleciec do NDL,samoloty lataja codziennie (bilet lotniczy to tylko 20 euro-wizzair albo ryanair)

Bliżej nas