Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Życie w Holandii

Przestępcy przemycali kradzione samochody z Holandii do Polski. Głównemu podejrzanemu grożą 4 lata więzienia

Adam Świerszcz

18 lutego 2019 13:46

Udostępnij
na Facebooku
Przestępcy przemycali kradzione samochody z Holandii do Polski. Głównemu podejrzanemu grożą 4 lata więzienia

Złodzieje korzystają ze specjalnych urządzeń do wyłączania alarmu. fotolia.com/Royalty-free/Александр Поташев

Prokurator w Arnhem zażądał czterech lat więzienia dla 29-letniego mieszkańca Nijmegen za kradzieże aut w 2015 i 2016 roku. Samochody były rozbierane na części i wysyłane do Polski.

Samochody i narkotyki

„Kradzieże aut były dla niego jak normalna praca” — mówi prokurator. Oskarżony miał co noc wychodzić „w teren”, by kraść samochody marki Volkswagen Polo. Oskarżyciel twierdzi, że podejrzany jest członkiem grupy przestępczej, która kradnie i wysyła w częściach samochody do Polski.

Zarzuty usłyszał również 27-latek współpracujący z oskarżonym przy kradzieży aut. Otrzymał on wyrok pół roku więzienia oraz 200 godzin prac społecznych. Czynności procesowe wobec głównego podejrzanego wciąż trwają. Grozi mu do 4 lat więzienia za kradzieże 13 aut oraz posiadanie 1000 pigułek ecstasy.

W częściach do Polski

Zebrane dane z podsłuchów telefonicznych, zdjęć z kamer oraz specjalnych urządzeń śledzących, zamontowanych w samochodzie podejrzanego, umożliwiły prokuraturze określenie sposobu działania przestępców.

Chwilę przed północą mężczyźni wyjeżdżali z kryjówki, aby rozejrzeć się po okolicy. Kiedy zauważyli odpowiadający im samochód, używali specjalnego urządzenia do odczytu zamka elektronicznego z daleka. W kryjówce wykorzystywali zebrane dane, aby wykonać duplikat klucza. Wracali z potrzebnym sprzętem do wybranego samochodu, otwierali go i wyłączali alarm specjalnym oprogramowaniem.

Po całej akcji jeden z przestępców dostarczał zdobycz do magazynu w Nijmegen. Stamtąd pojazd zabierał dwóch Polaków, którzy przewozili go do szopy niedaleko Veghel. Po demontażu samochodu, części były transportowane do Polski.

Więcej dowodów

Oprócz zebranych materiałów z podsłuchu i monitoringu, w mieszkaniu podejrzanych znaleziono puste samochodowe klucze elektroniczne. Śledztwo wykazało również, że mężczyźni szukali w internecie porad, jak ukraść auto przy pomocy oprogramowania.

Prawnicy uważają zebrane dowody za niewystarczające i żądają uniewinnienia. Sąd oskarżył mężczyzn o kradzieże w Nijmegen, Arnhem, Beuningen, Molenhoek, Lent i Beneden-Leeuwen. Obecni na sali podejrzani nie chcieli komentować aktu oskarżenia. Werdykt w sprawie 29-letniego mężczyzny ma zostać ogłoszony za około 2 tygodnie.
testek
Reklama
Gość
Wyślij


Bliżej nas