Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Protest aktywistów klimatycznych w Hadze. Policja użyła armatek wodnych i zatrzymała 400 osób

Agnieszka Halman

18 września 2023 11:40

Udostępnij
na Facebooku
Protest aktywistów klimatycznych w Hadze. Policja użyła armatek wodnych i zatrzymała 400 osób

Zatrzymano 400 aktywistów. Adobe Stock/licencja podstawowa

Działacze proekologiczni w Holandii po raz kolejny zdecydowali się zorganizować masowy protest. Od dziewięciu dni przedstawiciele grupy Extinction Rebellion blokują autostradę A12 w Hadze i z tego względu zostali aresztowani przez policję. Do sytuacji ustosunkował się burmistrz miasta, który wyraźnie opowiedział się po stronie funkcjonariuszy.
testek
Reklama

Protest w Hadze

17 września przedstawiciele służb w Niderlandach poinformowali, że grupa aktywistów klimatycznych po raz kolejny zebrała się na odcinku autostrady w Hadze. Dziewiąty dzień z rzędu protestujący zajmują się blokowaniem autostrady. Ich działania mają na celu pokazać sprzeciw wobec planowanych dotacji rządu skierowanych na paliwa kopalne.

Toczy się sprawa pomiędzy tymczasową Izbą Reprezentantów a Ministerstwem Gospodarki i Klimatu i chodzi o dotacje na paliwa kopalne. Dlatego chcemy, aby nasz głos został tam usłyszany
~ rzecznik Extinction Rebellion dla RTLNieuws.

Ze względu na utrudnienia w ruchu, jakie spowodowali protestujący, na miejscu po raz kolejny pojawiła się policja. Tym razem użyto armatek wodnych, by rozdzielić zebrany tłum i  dokonano około 400 zatrzymań.

Osoby, które trafiają na posterunek policji ze względu na udział w strajkach, zwykle szybko wracają na wolność. Wynika to ze skali przewinienia.

Stanowisko burmistrza

Masowe protesty organizowane na A12 skomentował prezydent Hagi, czyli Jan van Zanen. Samorządowiec przyznał, że demonstranci mają możliwość manifestować swoje przekonania w wielu lokalizacjach, ale nie w miejscu, w którym blokują drogę pojazdów. Uznał, że jest wysoce przeciwny zakłócaniu ruchu w mieście.

Będę kontynuował moje wysiłki, aby dziesiątki tysięcy ludzi mogło podróżować do pracy tą ważną drogą
~stanowisko Jana van Zanena, cytowane przez PAP.

Jan van Zanen skierował pismo do Izby Reprezentantów, w którym prosi o pomoc ze strony władz państwowych. Zaapelował, by parlamentarzyści zastanowili się nad „sposobem, w jaki można odpowiedzieć na takie destrukcyjne działania”.

Działania grupy

Extinction Rebellion to międzynarodowy ruch działający od 2018 roku. Jego członkowie wykorzystują nieposłuszeństwo obywatelskie, by zwrócić uwagę władz na zanieczyszczenie klimatu wywołane przez ludzi. Sami przedstawiciele mówią o sobie, że wiedzą, że ich manifestacje mogą być uciążliwe. Mimo to w wywiadzie dla portalu RTLNieuws przyznali, że „uciążliwość powodzi czy pożaru lasu jest wielokrotnie większa”.
Gość
Wyślij


Bliżej nas