Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
We wtorek rozpoczęła się setna edycja Vierdaagse.

 
 fot:: Henk Braam/Hollandse Hoogte
Okrągła, setna edycja Vierdaagse, czterodniowego marszu rozpoczynającego się w Nijmegen, wyruszyła we wtorkowy poranek, a udział w niej bierze 47 166 osób.


Żołnierze oraz cywile z ponad 68 krajów, biorą udział w 30, 40 lub 50 kilometrowych marszach, przez 4 dni z rzędu. W tym roku udział biorą osoby w wieku od 11 do 93 lat. Oczywiście, odcinki dobierane są w zależności od wieku, zdrowia i płci uczestników (co wielokrotnie było kwestionowane), ale zwłaszcza ze względu na osoby starsze, uczestnicy muszą szczególnie uważać, bo na trasie zdarzały się w przeszłości przypadki śmiertelne. 

Czym w zasadzie są te holenderskie obchody i jaką reprezentują tradycje? 

Pierwsza edycja Vierdaagse odbyła się w 1909 roku, kiedy grupa 306 (głównie żołnierzy) z 10 różnych garnizonów w Holandii, przez 4 dni, jeden po drugim (4-dniowe imprezy były wtedy popularne), maszerowała po 35 km dziennie. Pomysł zrodził się prawdopodobnie z obawy przed postępującą mechanizacją, która mogła mieć wpływ na sprawność żołnierzy. 

Impreza oficjalnie przeniosła się do Nijmegen w 1925 roku, gdzie organizuje się ją do dziś. Za każdym razem rozpoczyna się w trzeci wtorek lipca. Co roku trasy marszów są zmieniane. Marsze kilkukrotnie się nie odbyły, m. in. w trakcie II wojny światowej, dlatego setna celebracja wypadła dopiero w tym roku. 

z:dutchnews.nl
fot:: Henk Braam/Hollandse Hoogte
Gość
Wyślij


Bliżej nas