Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Bezużyteczne maseczki na twarz w niderlandzkich szpitalach. Wadliwa dostawa przybyła z Chin

Agnieszka Halman

03 kwietnia 2020 08:00

Udostępnij
na Facebooku
1
Bezużyteczne maseczki na twarz w niderlandzkich szpitalach. Wadliwa dostawa przybyła z Chin

Maseczki mogą być skuteczne, jeśli odpowiednio się je używa. AdobeStock/licencja podstawowa

Władze kraju tulipanów zakupiły 1,3 mln masek, by przekazać je szpitalom i tym samym wspomóc je w walce z koronawirusem. Okazało się, że towar zakupiony przez Niderlandy jest wadliwy, przez co nie ma właściwości chroniących przed zakażeniem COVID-19. Dostawa z bezużytecznymi maseczkami dotarła także do Belgii.
testek
Reklama

Bezużyteczne maseczki

Pierwsza partia gigantycznego zamówienia z maseczkami dotarła do niderlandzkich szpitali. Lekarze jednak wspólnie orzekli, że dostarczone artykuły nie nadają się do użytku przy pacjentach zarażonych koronawirusem.

Kiedy tylko dostarczono je do naszego szpitala, od razu odrzuciliśmy te maseczki. Jeżeli nie przylegają ściśle, cząsteczki wirusa mogą po prostu ją ominąć. Nie używamy ich, to niebezpieczne ~anonimowy lekarz z Niderlandów dla AD.nl

Produkty dostarczone z Chin nie spełniają jednej z trzech europejskich norm ochrony i nie odpowiadają wymaganej kategorii FFP2. Są źle uszyte, nie są dobrze dopasowane do twarzy, a także przepuszczają więcej cząsteczek, niż powinny.

Maski filtrujące zostały podzielone w UE na trzy kategorie: FFP1, FFP2 oraz FFP3. Te pierwsze filtrują skutecznie w 80 proc., drugie w 94 proc., a trzecie w 99 proc. Maski, które są używane w walce z koronawirusem, muszą zawierać się w kategorii FFP2 lub FFP3.

Władze postanowiły wstrzymać dystrybucję zamówionych artykułów, a w efekcie przez pewien czas placówki nie będą posiadać dużego zapasu masek.

Maseczki z Belgii

Podobna sytuacja wydarzyła się w Belgii w ostatnich dniach marca. Tam jednak sprawa przybrała jeszcze bardziej kuriozalny wymiar. Dostawa artykułów ochronnych nie posiadała znaku jakości ani certyfikatu. Okazało się też, że maseczki nie zostały wyprodukowane do celów medycznych, a przemysłowych. Najbardziej zaskakujący był jednak fakt, że dostawa, która miała przybyć z Chin do Antwerpii, tak naprawdę przybyła z Kolumbii.

Podobnie jak w przypadku Niderlandów, Belgowie nie dopuścili do dystrybucji produktów.

Ochrona przed koronawirusem

W kwestii masek a ich skuteczności w ochronie przed koronawirusem, krąży wiele mitów. W tej sprawie wypowiedziało się WHO (Światowa Organizacja Zdrowia).

Poinformowali, że maska nie ochroni przed infekcją, a nawet może stać się jej źródłem. Zależy to od tego, czy nosząca ją osoba stosuje inne działania profilaktyczne: myje często ręce mydłem lub odkaża je żelem zawierającym alkohol.

Jeżeli maska ma mieć właściwości ochronne, musi być także odpowiednio założona. Blaszka wbudowana w maseczce powinna dotykać górnej części nosa, a gumki powinny zostać zaczepione o uszy. Powinna zakrywać usta, nos i podbródek, a pomiędzy twarzą a maską nie powinno być luki.
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Slawek Guzowski

15-04-2020 23:34

Hej masz ochotę na spotkanie?

Bliżej nas