Chcesz kupić samochód elektryczny? Rząd oferuje dofinansowanie

Jak podaje RTL Nieuws, dotacja w wysokości 4 tys. euro ma obowiązywać na nowe ,,elektryki”, których cena nie będzie przekraczać 45 tys. euro.

Jeżeli kierowca zdecyduje się na kupno używanego pojazdu, może liczyć na pomoc w wysokości 2 tys. euro. Tutaj jednak ważny jest także stan samochodu.

Zakupu należy dokonać jedynie za pośrednictwem wyspecjalizowanych dealerów, ponieważ transakcja osób prywatnych mogłaby być okazją do oszustwa.

Rząd już teraz przewiduje, że dotacje z roku na rok zaczną się zmniejszać. Wynika to z faktu, że według prognoz, ceny elektrycznych aut będą spadać.

Plan dofinansowania został stworzony tak, aby mogły z niego skorzystać przede wszystkim osoby prywatne.

– Zadbaliśmy o to, aby zmiana stała się atrakcyjna i dostępna dla wszystkich – powiedział van Veldhoven.

Program jest już zaplanowany, jednak data jego wprowadzenia wciąż nie jest oficjalnie potwierdzona. Minister podał, że o szczegółach poinformuje w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Działania zaplanowane przez ministra są bezpośrednim efektem szczytu klimatycznego UE, który odbył się w połowie grudnia. Mają wpłynąć na polepszenie się środowiska w Niderlandach, a w szczególności jakości powietrza.

Kraj tulipanów aktywnie walczy o poprawę w tym aspekcie ekologicznym.

Przypomnijmy, że od tego roku na autostradach można jechać maksymalnie 100 km/h, a nie tak jak było dotychczas 130 km/h.

Zmniejszenie prędkości ma skutkować większym bezpieczeństwem, ale przede wszystkim zmniejszeniem emisji azotu i cząsteczek stałych.

,,Elektryki” są ostatnio coraz bardziej popularne, szczególnie w krajach Europy Zachodniej.

W Niderlandach ich sława jest tak duża, że mieszkańcy, którzy w ubiegłym roku kupowali nowy pojazd, w większości wybierali właśnie ten na prąd.

Najbardziej modna stała się Tesla 3, która w 2019 roku została zakupiona niemal 30 tys. razy.

Zgodnie z założeniami Tesla Motors, Model 3 miał być tym, który skończy strategię złożoną z 3-stopniowego wprowadzania marki na rynek.

Według tej strategii firma rozpoczęła sprzedaż samochodów w wysokiej cenie i zaczęła je stopniowo obniżać wraz z wprowadzaniem na rynek nowych modeli.