Chińska policja otworzyła własne posterunki w Holandii. Niderlandzkie władze: ,,to nielegalne”

26 października niderlandzki portal RTL Nieuws opublikował wyniki swojego dziennikarskiego śledztwa. Okazało się, że chińska policja założyła własne posterunki w Holandii, i działa w nich od 2018 roku. Jeden punkt znajduje się w Amsterdamie i jest prowadzony przez byłego funkcjonariusza, drugi (w Rotterdamie) przez byłego wojskowego.

Według danych opublikowanych przez niderlandzki portal chińska policja w Holandii ma zajmować się głównie zastraszaniem swoich obywateli. Osoby, które nie popierają komunistycznej partii, spotykają się z groźbami ze strony nielegalnych służb.

Działania, które mają miejsce w obu placówkach, były wcześniej nieznane, gdyż Chińczycy zapewniali, że zarówno biuro w Amsterdamie, jak i Rotterdamie pełni funkcję rządowe. Obywatele azjatyckiego kraju żyjący w Holandii mieli zgłaszać się tam z formalnymi prośbami m.in. z tym, aby odnowić dokument prawa jazdy.

Gdy niderlandzkie władze dowiedziały się o prawdziwym charakterze placówek, szybko wydano oświadczenie w sprawie. Niektórzy politycy nakłaniali, by zamknąć instytucje w trybie natychmiastowym, ale finalnie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podjęło inną decyzję. Uznano, że najpierw należy przeprowadzić wnikliwe policyjne dochodzenie.

Rzecznik MSZ podał, że instytucją pomagającą obywatelom Chin na emigracji jest przede wszystkim ambasada znajdująca się w Holandii. To tam powinny zwracać się osoby, które potrzebują pomocy w sytuacji np. odnowienia prawa jazdy.