Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Co piąty mieszkaniec Niderlandów wierzy, że za 100 lat kraj znajdzie się pod wodą

Agnieszka Halman

30 stycznia 2020 17:54

Udostępnij
na Facebooku
Co piąty mieszkaniec Niderlandów wierzy, że za 100 lat kraj znajdzie się pod wodą

Rząd wprowadza zmiany, które mają zapobiec katastrofie, jednak zdaniem niektórych naukowców katastrofa jest nieunikniona. AdobeStock/licencja podstawowa

Program Ochrony Przeciwpowodziowej postanowił zbadać, jak mieszkańcy kraju odnoszą się do prognoz o zalaniu kraju wodą w ciągu 100 lat. Okazuje się, że część z nich jest przekonana, że te przewidywania są trafne.
testek
Reklama

Co myślą mieszkańcy?

Badania zostały przeprowadzone na grupie tysiąca dorosłych Niderlandczyków i opublikowane 28 stycznia.

20 proc. z ankietowanych uznało, że w następnym wieku kraj będzie niemalże całkowicie zalany wodą i nie będzie nadawał się do zamieszkania przez ludzi.

Jako powód zdecydowana większość podała zmiany klimatu, wzrost poziomu morza i topnienie pokrywy lodowej.

Tylko część uznała, że dojdzie do tego przez łamanie wałów przeciwpowodziowych lub fale sztormowe.

Ich zdaniem kraj będzie dobrze przygotowany na powódź, ale nie sądzą, aby mogło to wystarczyć.

Program Ochrony Przeciwpowodziowej

Ankieta została przeprowadzona w ramach swoistej rocznicy jednej z powodziowych katastrof.

25 lat temu ćwierć miliona mieszkańców kraju tulipanów musiało ewakuować się z powodu naruszeń grobli. Od tego czasu wzmocniono wiele wałów przeciwpowodziowych, a w nadchodzących dziesięcioleciach zostanie przeprojektowanych kolejne 1100 km grobli.

Gdyby wały miały się rozbić, 60 procent kraju zostałaby zalana.

Niderlandy pod wodą

Już od lat mówi się, że kraj tulipanów ma szansę stać się ,,Atlantydą naszych czasów”.

Wynika to z faktu, iż państwo w dużej części znajduje się poniżej poziomu wody. W związku ze stałym ocieplaniem się klimatu pojawia się poważny problem rosnącego poziomu wód mórz i oceanów, a w efekcie – szansa na zatonięcie się zwiększa.

Rząd wprowadza zmiany, które mają zapobiec katastrofie, jednak zdaniem niektórych naukowców katastrofa jest nieunikniona.
Grupa naukowców z Wageningen University & Research (WUR) na początku stycznia przedstawiła nieco odmienny scenariusz do tego pesymistycznego.

Stwierdzili, że za 100 lat Niderlandy staną się zielonym krajem, wolnym od szkodliwych dla środowiska miejsc jak np. elektrowni jądrowych.
Ich wizja, choć uznana za mrzonkę, stała się bodźcem do podjęcia radykalnych działań w sprawie ochrony środowiska.
Gość
Wyślij


Bliżej nas