Czy lato jeszcze wróci do Holandii? Burzliwy weekend nie zwiastuje słońca

Czy pogoda znów zacznie nas rozpieszczać? fotolia.com/ fot. Mira Drozdowski/ royalty free
Burzliwy weekend
Trochę więcej nadziei na realizację plenerowych planów zapowiada niedziela (21 lipca). Wyjazdy nad morze i plażę nie każdego usatysfakcjonują, jednak parasol nie musi być kluczowym punktem planowanej wyprawy. Powinien się przydać, ale najwyżej co do ochrony przed słońcem, które od czasu do czasu może wyjrzeć zza chmury. Niestety będzie go za mało na kąpiele słoneczne, chociaż na plażach na południu kraju odważni mogą spróbować.
I w sobotę, i w niedzielę temperatura będzie utrzymywać się na stałym poziomie w okolicy 22-23 stopni Celsjusza.
Nowy tydzień, nowe szanse
Wychodząc rano z domu, staniemy przed dylematem, czy wystarczy nam lekka bluza, czy na chłodny poranek lepsza będzie jednak porządniejsza kurtka. Ubieranie się na cebulkę nie jest w tym dniu wymagane, gdyż po południu zrobi nam się po prostu za ciepło i zbędne elementy garderoby będziemy musieli upchnąć w torbie lub nieść w ręku.
Miłośnicy słońca i ciepła z pewnością z wyczekiwaniem będą wyglądać najbliższego wtorku (23 lipca). Prognozy pogodowe z pewnością ich zadowolą. Znaczny wzrost temperatur, dochodzący niemal do 30 stopni Celsjusza, z pewnością wniesie ogromną dawkę optymizmu i nadzieję, że pogoda jednak okaże się łaskawa i prawdziwe lato pozostanie z nami tym razem na nieco dłużej, a przynajmniej do kolejnego weekendu.

To może Cię zainteresować