Dziś w nocy będzie można zobaczyć dziesiątki spadających gwiazd. Bez wychodzenia z domu

Lirydy, które będzie można zaobserwować przez dwie kolejne noce, to zbiór meteorów, powiązanych z kometą Tchatchera, którego aktywność wypada co roku w okolicach 16 do 25 kwietnia. 

Jest to bardzo stary rój, który opisywano w kronikach już w czasach starożytnych. W Chinach wzmianki o spadających gwiazdach można odnaleźć w zapisach sprzed 4 tysięcy lat.

Im późniejsza godzina, tym na nocnym niebie widoczna będzie większa liczba spadających gwiazd. O 2:00 będzie ich ponad 10 na godzinę, za to o 4:00 nad ranem nawet 16. Kolejnej nocy bardzo podobnie. 

Meteory najlepiej widoczne będą tam, gdzie jest najmniejsze zanieczyszczenie świetlne. Osoby mieszkające w większych miejscowościach będą mogły mieć niestety problem z dostrzeżeniem spadających gwiazd, jednak nie jest wykluczone, że przy dobrych warunkach atmosferycznych, które zapowiadają meteorolodzy, będzie to całkowicie niemożliwe.

Mimo że noc będzie sucha i raczej bezchmurna, nie można zapomnieć o tym, że mamy wiosnę. Meteorolodzy prognozują, że w nocy w Niderlandach temperatura spadnie poniżej 8 stopni Celsjusza. Warto mieć to na uwadze i na obserwacje nieboskłonu przywdziać cieplejszą kurtkę.