Koningsdag, czyli Dzień Króla. Co należy wiedzieć o tym święcie?

Koningsdag to święto, które po raz pierwszy obchodziło się w Niderlandach w 1885 roku. Unia Liberalna uznała wówczas, że obchodzenie piątych urodzin księżniczki Wilhelminy pogłębi poczucie wspólnoty w narodzie i sprawi, że obywatele będą mogli razem cieszyć z bycia Niderlandczykiem. Wydarzenia zaplanowane na tego dnia nazywano wówczas Dniem Księżniczki (Prinsessedag), a gdy Wilhelmina dorosła i objęła tron, nazwę zmieniono na Dzień Królowej (Koninginnedag).

Na przełomie lat obchody święta były organizowane coraz huczniej i zyskiwały na zainteresowaniu nie tylko mieszkańców kraju tulipanów, ale także turystów. Monarchinie zasiadające na tronie zmieniały się, a coroczne uroczystości były dalej obchodzone. Ustalono także stałą datę wydarzenia: wówczas był to 30 kwietnia.

Sytuacja zmieniła się w 2013 roku. Królowa Beatrycze abdykowała, a nowym królem został jej syn Willem Aleksander. Nazwa Dnia Królowej została automatycznie zmieniona na Dzień Króla, a w związku z tym, że nowy monarcha obchodzi urodziny 27 kwietnia, to datę obchodzenia uroczystości przesunięto o 3 dni.

Dotąd, gdy w kraju tulipanów nie obowiązywały obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, Dzień Króla był obchodzony wyjątkowo hucznie. Gwoździem programu była wielka parada w wybranym mieście oraz przemówienie monarchów. Król zawsze po wypowiedzeniu kilku słów do poddanych przechodził obok nich, aby ci mogli złożyć mu życzenia, czyli po prostu krzyknąć GEFELICITEERD! (Wszystkiego najlepszego!).

Ponadto w wielu innych, dużych miastach w Niderlandach organizowano mniejsze parady lub jarmarki. W Dniu Króla możliwy jest handel bez zezwolenia i bez konieczności płacenia podatków, co jest szeroko wykorzystywane przez okolicznych sklepikarzy.

Tegoroczne obchody z powodu pandemii będą obchodzone głównie z domu. Wiele organizacji zaplanowało wiele atrakcji w formie online. Dostępne są one m.in. na tych stronach:

https://www.thelivestreamers.nl/
https://koningvoor1dag.nl/
https://www.538.nl/

W Eindhoven miał odbyć się uroczysty koncert, który miał zgromadzić około 10 tys. obywateli. Rząd chciał, aby wydarzenie było swoistym eksperymentem sprawdzającym to, jak udaje się organizowanie imprez z zachowaniem środków bezpieczeństwa.

Przeciwnicy tak dużego zgromadzenia stworzyli petycję, która skutecznie wpłynęła na władze. Zebrano 350 tys. podpisów, a w konsekwencji wydarzenie zostało odwołane.