Koronawirus w Niderlandach. W którym regionie jest najmniej bezpiecznie?

Pierwszy przypadek wirusa z Wuhan w kraju tulipanów odnotowano 27 lutego. AdobeStock/licencja podstawowa
Brabancja Północna
Warto też zaznaczyć, że u dziesięciu zarażonych wirusem w tym regionie, nie odnaleziono źródła zakażenia. Nie wiadomo zatem, czy inni nosiciele są objęci kwarantanną.
Przypadki na południu
Mieszkańcy regionu mieli ferie zimowe nieco później niż mieszkańcy innych części Niderlandów. Zdaniem mikrobiologa Marca Bontena fakt ten jest niezwykle istotny.
– Gdybyście wtedy pojechali do północnych Włoch [w okresie ferii zimowych w Brabancji Północnej – przyp. redakcji], mielibyście większe szanse na zarażenie się niż w poprzednim tygodniu. Możliwe też, że stosunkowo duża część mieszkańców Brabancji wyjeżdża tam na wakacje – powiedział Bontena w rozmowie z De Telegraaf.
Innym czynnikiem odpowiedzialnym za tę liczbę przypadków koronawirusa w Brabancji Północnej jest karnawał. To właśnie w tym regionie corocznie odbywa się wielka impreza w Tilburgu. Również w tym roku wzięła w nim udział ogromna grupa ludzi.
To właśnie na tym wydarzeniu zaraziło się kilka pierwszych, chorych osób.
Zdaniem wirusologa Marion Koopmans zagrożenie pogłębia ludzka mentalność, która sprawia, że ignorujemy pierwsze objawy wirusa.
Wystarczy jedna zakażona osoba w zatłoczonej kawiarni, aby rozprzestrzenić wirusa
Środki bezpieczeństwa
Na razie, premier Niderlandów Mark Rutte namawia do zachowania rozwagi i stawiania na higienę. Zaleca, aby myć regularne dłonie, a także unikać powitań poprzez podawanie ręki.
Źródło: DutchNews.nl, DeTelegraaf.nl

To może Cię zainteresować