Król Belgii po spotkaniu z niderlandzkim monarchą: ,,Wy, Holendrzy, jesteście naprawdę bardzo bezpośredni"

Spotkanie monarchów miało miejsce we wtorek (20.06). Król Willem-Alexander wziął udział obradach belgijskiej Izby Reprezentantów, spotkał się z obywatelami na Wielkim Placu w Brukseli, a następnie spędził czas na uroczystym bankiecie. 

Bankiet zorganizowany przez króla Belgii był okazją do tego, by monarchowie podziękowali sobie za dobre relacje i przyjaźń między narodami. Głos zabrał król Filip, który zwrócił także uwagę na różnicę pomiędzy Belgami a Holendrami.

Media szybko zauważyły, że różnice pomiędzy Holendrami a Belgami, były widoczne także podczas spotkania monarchów. Willem-Alexander był niezwykle otwarty i radosny podczas całej wizyty. Nie powstrzymywał się od dowcipkowania, także w stosunku do niderlandzkich ministrów. Filip, mimo że wyglądał na zadowolonego z odwiedzin, to zachowywał także spory dystans i powagę. 

Spore emocje wzbudziło zdarzenie, które miało miejsce na Wielkim Placu. Gdy pary królewskie spacerowały i witały się z obywatelami, grupa Holendrów zawołała króla słowami: ,,Willy, chodź tu!”. Król natychmiast podszedł do swoich rodaków i zaczął z nimi rozmawiać.

Filip I Koburg został mianowany królem Belgii 21 lipca 2013 roku. Zastąpił wówczas swojego ojca Alberta, który rządził krajem od 1993 roku i ogłosił abdykację z przyczyn zdrowotnych. Filip jest określany, jako belgijski monarcha z najlepszą reputacją. 

Willem-Alexander zasiada na tronie od 30 kwietnia 2013. Zastąpił swoją matkę Beatrix, która rządziła krajem przez 33 lata. Zanim król przejął koronę, wiódł życie lekkoducha. Był zamieszany w sporo kontrowersji, głównie dotyczących niebezpiecznego prowadzenia pojazdów. Obecnie monarcha prezentuje się w mediach jako przykładny mąż i ojciec.