Minister Zdrowia ostrzega przed deficytem leków

Pod koniec zeszłego tygodnia, Bruins poinformował media o aktualnej liczbie doniesień dotyczących brakujących substancji. Od początku stycznia do końca sierpnia odnotowano 2044 raporty od producentów leków, o zbliżających się lub obecnych deficytach. Dla porównania w całym roku 2018 takich pisemnych doniesień było 1390.

Kryzys na rynku leków jest szczególnie dotkliwy dla osób, które stale, od lat przyjmują te samą substancję. Z pomocą lekarzy szukają zamienników, jednak najczęściej nie są one w stanie zastąpić sprawdzonego leku, powodując frustrację pacjentów. 
 
Prawdziwy dramat rozpoczyna się jednak, gdy brakuje nie tylko leku, ale także jego zamiennika. 
 
W czerwcu trzymiesięczne dziecko w Nijmegen musiało spędzić noc w szpitalu, ponieważ nigdzie nie znaleziono niezbędnych leków na infekcję opryszczki.

Braki leków są spowodowane opóźnieniami w produkcji, która odbywa się w krajach Azji, tj. Chinach czy Indiach. Zdaniem Ministra Zdrowia problem rozwiąże się tylko w sytuacji, gdy Holandia i inne państwa należące do Unii Europejskiej zaczną produkować własne surowce, przeznaczone na leki. 
 
Apel ministra Bruinsa o ogólnoeuropejskie podejście do niedoborów leków popiera stowarzyszenie farmaceutów KNMP. 
 
— Nie ma nic złego w tym uzależnieniu od Azji, ale jeśli pojawią się problemy, będziemy pozbawieni zasobów na dłuższy czas — mówił dyrektor KNMP Eric Janson. 
 
Minister chce również, aby firmy farmaceutyczne i hurtownie w Holandii otrzymywały większe zapasy leków, aby stworzyć zapas na około cztery miesiące. Wówczas będzie można wyrównać sytuację i zrekompensować dotychczasowe deficyty. 

Źródło: trouw.nl, rtlnieuws.nl