Młodzi Holendrzy jeżdżą po alkoholu? Najnowsze wyniki badań fundacji TeamAlert

Dane zostały przedstawione w poniedziałek (16.12) na stronie fundacji.

Badania przeprowadzono na 1500 mężczyznach. Wszyscy mieścili się w przedziale wiekowym od 18 do 24 lat, ponieważ wcześniej udowodniono, że właśnie oni stanowią grupę ryzyka.

Około 5 proc. ankietowanych stwierdziło, że co tydzień jedzie samochodem z większą ilością promili alkoholu we krwi, niż jest to dozwolone.

16 proc. oceniło, że robi to raz na miesiąc. Największa grupa badanych określiła, że zdarza jej się to czasami, najczęściej po wizycie przyjaciół.

Ponad jedna trzecia mężczyzn określiła dozwoloną liczbę promili alkoholu we krwi na wyższą, niż jest w rzeczywistości.

Coraz więcej młodych ludzi (zarówno kobiet, jak i mężczyzn) jest odpowiedzialnych za wypadki drogowe, w których są ofiary śmiertelne.

Instytut Badań Naukowych tłumaczy tę sytuację brakiem doświadczenia za kierownicą oraz tym, że młodzi ludzie mniej odporni na działanie alkoholu.

W ciągu dwóch lat liczba zgonów na drodze wzrosła więcej niż dwukrotnie. W 2016 r. na holenderskich drogach zginęło 13 osób. W 2018 r. było to już aż 36 osób.

Holenderskie władze już od jakiegoś czasu starają się zaostrzyć kary dla pijanych kierowców.

W listopadzie w życie weszła ustawa, przez którą kierowca za jazdę pod wpływem może spędzić w więzieniu nawet rok. Wcześniej najsurowszą karą były 3 miesiące.

Holenderski minister sprawiedliwości wciąż pracuje nad tym, aby te kary były jeszcze dotkliwsze.

Fundacja jest tworzona przez młodych wolontariuszy i skierowana także do młodych osób. Zachęca do poprawy jakości życia, rozwoju i spełniania marzeń.

Naucza ich, jak wejść w dorosłe życie: zachowywać się bezpiecznie na drodze, prowadzić zdrowy tryb życia, a także jak postępować z pieniędzmi.

Źródło: nu.nl, teamalert.nl