Niderlandy: dwukrotny homofobiczny atak na parę z Amsterdamu

Po raz pierwszy mężczyźni byli nagabywani w weekend Wielkanocny. Para była poniżana, obrażana słownie oraz opluta. Wówczas policja zatrzymała 15-latka, który będzie odpowiadał w tej sprawie.

Do kolejnego ataku doszło w ubiegłym tygodniu. Ofiary znów były wyzywane, jednak tym razem doszło także do rękoczynów. Napastnicy zaatakowali jednego z mężczyzn, jednak policja, która była w okolicy, rozdzieliła ich.

Po drugim ataku para zdecydowała się natychmiast wnieść oskarżenie o napaść. Policjanci stwierdzili jednak, że są zajęci. Wezwanie na komisariat ofiary otrzymały dopiero kilka dni później.

Zdaniem ofiar i ich prawnika sprawa nie została potraktowana przez funkcjonariuszy tak poważnie, jak powinna.

Kraj tulipanów jest uznawany za środowisko przyjazne dla osób homoseksualnych. Liberalny stosunek kraju do związków jednopłciowych sprawia, że wiele par decyduje się na przeprowadzkę i stałe osiedlenie właśnie w Niderlandach.

Zachowanie, do którego doszło względem pary z Amsterdamu, pokazuje jednak, że nawet tam zdarzają się ataki na tle homofobicznym.

Temat homofobii w Niderlandach jest stale monitorowany przez tęczowe organizacje. W 2018 roku badania Rainbow Index pokazały, że kraj ten spadł w rankingu top 10 krajów o najwyższym stopniu tolerancji.

– To bolesne, że nasz kraj, który jako pierwszy umożliwił zawieranie małżeństw jednopłciowych, nie należy już do czołówki, jeśli chodzi o prawa LGBT. Wzywamy rząd i parlament do szybkiego nadrobienia zaległości - mówiła wówczas Tanja Ineke, przewodnicząca COC Nederland, czyli Niderlandzkiej organizacji osób LGBT, dla portalu nltimes.nl

Od dwóch lat w kraju nie zmieniło się dużo. Nadal funkcjonuje wiele zorganizowanych grup, które szerzą nienawiść i homofobię. To właśnie osoby należące do takiego towarzystwa, zaatakowały parę w Amsterdamie.