Polak zatrzymany w Niderlandach. Policja podejrzewa go o zabójstwo żony

11 stycznia niderlandzka policja (zespół ds. aktywnego poszukiwania zbiegów FASTNL) poinformowała o zatrzymaniu 52-letniego Polaka. Został odnaleziony w Den Bosch, a dokładnie w aktualnym miejscu swojej pracy: lokalnej fabryce. Aresztowanego podejrzewa się o morderstwo żony, do którego miało dojść, gdy mężczyzna przebywał jeszcze w Polsce.

Ciało żony 52-latka znaleziono 26 listopada 2021 roku. Kobieta leżała w swoim mieszkaniu we Wrocławiu i nie dawała oznak życia. Dochodzenie trwało prawie dwa miesiące, ale wreszcie udało się namierzyć podejrzanego. Polskie służby nie ujawniły szczegółów zdarzenia, jednak wszystko wskazuje na to, że za morderstwo odpowiada właśnie mąż ofiary.

Mężczyzna podejrzany o zamordowanie żony ma zostać przetransportowany do Polski. Sytuacja ta pokazuje, że spór o ekstradycję, który toczył się między Niderlandami a ojczyzną biało-czerwonych, wydaje się ulec zawieszeniu.

Warto przypomnieć, że w 2020 roku Sąd Najwyższy w kraju tulipanów notorycznie odmawiał ekstradycji zatrzymanych Polaków, gdyż uważał, że w Polsce łamana jest praworządność. Według tej narracji podejrzani nie mieliby szansy na przeprowadzenie sprawiedliwego procesu, a Niderlandy nie chciały przyczyniać się do tego procederu. Władze wydały nawet oświadczenie skierowane do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w którym wyjaśniono motywację działań.

W październiku 2020 roku pojawiły się informację, że polska prokuratura prowadzi odrębne śledztwo w sprawie ekstradycji. Specjaliści mieli przeprowadzić „wnikliwą analizę Europejskich Nakazów Aresztowania wydanych przez organy niderlandzkie, pod kątem wystąpienia obligatoryjnych przesłanek odmowy ich wykonania”.