Przełomowy wyrok w Holandii. Mężczyznę skazano, bo potajemnie zdjął prezerwatywę

14 marca sąd w Dordrechcie przyjrzał się sprawie wytoczonej przeciwko Khaldounowi F. i uznał go za winnego oszustwa dokonanego na partnerce. Para poznała się w 2021 roku w aplikacji randkowej Tinder, i kiedy doszło między nimi do zbliżenia, mężczyzna nagle zdecydował się zdjąć prezerwatywę. 

W relacji strony oskarżającej partnerka nie była początkowo świadoma działania Khaldouna F. Kiedy zauważyła, co zrobił i zwróciła na to uwagę ten ,,zareagował lakonicznie”, założył nową prezerwatywę. Kobieta w żadnym momencie nie wyraziła zgody na seks bez zabezpieczenia.

Sąd wyraźnie podkreślił, że działanie 28-latka było całkowicie nielegalne. Kobieta miała prawo wymagać, aby ich stosunek odbył się tylko pod warunkiem użycia prezerwatywy. Niedostosowanie się do jej reguł było równe ze złamaniem prawa.

Początkowo kobieta oskarżała 28-latka także o gwałt. Sąd uznał jednak, że nie ma podstaw, by uznać, że do seksu nie doszło za obopólną zgodą. Mężczyzna został skazany na trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu. Oskarżony będzie musiał także zapłacić partnerce 1000 euro odszkodowania.

Niderlandzkie sądy są znane na arenie międzynarodowej z podejmowania odważnych i nieszablonowych decyzji. Część z nich jest dobrze odbierana przez opinię publiczną, a inne są uznawane za skrajnie kontrowersyjne.

Mieszane uczucia wywołał wyrok z lutego tego roku, kiedy to mieszkaniec Holandii otrzymał wysokie odszkodowanie za niesłuszne zwolnienie z pracy. Zdaniem pracodawcy mężczyzna korzystał z usług prostytutek i dopuszczał się innych nieobyczajnych zachowań w czasie pracy. Sąd uznał, że wszystko to było spowodowane wieloletnią chorobą, jaką jest uzależnienie od narkotyków i pracownik nie powinien zostać zwolniony.