Rasistowskie hasła na moście Erazma zamiast pokazu fajerwerków: ,,Happy White 2023”

W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia na moście Erazma doszło do zaskakującego zdarzenia. Tajemnicza osoba lub grupa wyświetliła rasistowskie hasła nawołujące do skupienia się na białych ludziach. Mieszkańcy mogli zobaczyć m.in. slogany: ,,Happy White 2023”, ,,Zwarte Piet nie zrobił nic złego” oraz ,,White Lives Matter”. 

Zdaniem ekspertów napisy miały na celu pokazać, że problem rasizmu jest przereklamowany i że nie należy skupiać na nim tak dużej uwagi. Slogany odwoływały się do postaci Zwarte Pieta, którego wizerunek jest uznawany za krzywdzący dla czarnoskórych osób. W przypadku napisu ,,White Lives Matter” jest to nawiązanie do ruchu ,,Black Lives Matter” walczącego o prawa osób czarnych.

Po zdarzeniu w Rotterdamie natychmiast poinformowano, że sprawę bada policja. Choć niderlandzkie media uznały, że teksty na moście bez wątpienia były rasistowskie, to niechęć do czarnoskórych nie została ukazana w sposób jawny. Prokuratura sprawdza, czy osobom odpowiedzialnym będzie można postawić odpowiednie zarzuty. 

Na razie trudno określić, kto jest winny całego zajścia. Wiadomo, że użyto profesjonalnego sprzętu, i podejrzewa się, że slogany były wyświetlane z wody.

Coroczny pokaz sztucznych ogni na moście Erazma jest określany jako ,,Narodowa Noc Nowego Roku”. Niderlandzkie władze, którym zależy, by mieszkańcy coraz rzadziej decydowali się na samodzielne wystrzeliwanie petard, inwestują w widowisko ogromne pieniądze. Wszystko po to, by show było jak najbardziej atrakcyjne i mieszkańcy woleli spędzić Nowy Rok przed telewizorem, oglądając transmisję, niż wychodzić na dwór i strzelać samodzielnie.

W ubiegłych latach tradycyjne show w Rotterdamie odwołano z powodu pandemii koronawirusa. W tym roku widowisko miało powrócić, jednak w ostatniej chwili organizacji przedsięwzięcia przeszkodziła pogoda. Silne wiatry mogły spowodować, że całe wydarzenie stałoby się niebezpieczne.