Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Surinam nieudany, a w Polsce pobiją „kolorowych”. Minister spraw zagranicznych Holandii tłumaczy się z obraźliwych wypowiedzi

Judyta Szynkarczyn

05 września 2018 12:39

Udostępnij
na Facebooku
Surinam nieudany, a w Polsce pobiją „kolorowych”. Minister spraw zagranicznych Holandii tłumaczy się z obraźliwych wypowiedzi

Stef Blok jest ministrem spraw zagranicznych Holandii od marca 2018 roku. Flickr.com/Attribution-ShareAlike 2.0 Generic (CC BY-SA 2.0)/Ministerie van Buitenlandse Zaken

Stef Blok, minister spraw zagranicznych Holandii, rozmawia dzisiaj z Tweede Kamer, niższą izbą parlamentu, o swoich negatywnych wypowiedziach dotyczących wielokulturowych społeczeństw. Polityk skrytykował również Europę Wschodnią, w której, według niego, leży Polska.

Od krytyki po poparcie

Partie opozycyjne chcą ustalić, czy Blok nadal może pełnić funkcję po tym, jak obraził wiele krajów.

Alexander Pechtold z partii Demokraci 66 (Democraten 66) powiedział, że autor wypowiedzi jest „niegodny urzędnika państwowego”, jeśli jednak Blok przeprosi za swoje słowa, może pozostać na stanowisku. Gert-Jan Segers z Unii Chrześcijańskiej (ChristenUnie) nazwał słowa ministra „bolesnymi”.
Entuzjastą negatywnej opinii dotyczącej społeczeństw wielokulturowych był Geert Wilders z Partii Wolności (Partij voor de Vrijheid), który stwierdził, że pierwszy raz minister spraw zagranicznych popadł w tarapaty, ponieważ powiedział prawdę. Lider PVV wyraził również swoje ubolewanie nad tym, że polityk wycofał wcześniejsze słowa.
Blok stwierdził, że nierozważnie dobrał słownictwo w czasie swojej wypowiedzi. Mark Rutte, wraz z partiami koalicji, uważa, że polityk nadal może być ministrem spraw zagranicznych.

Debatę można śledzić na bieżąco za pośrednictwem Twittera: wydarzenie relacjonuje na bieżąco dziennikarka „De Telegraaf”, Inge Lengton.

Geneza zamieszania

Na prywatnym spotkaniu dla ekspatów w lipcu w Hadze, Blok powiedział, że spokojne multikulturalne społeczności nie istnieją oraz uwarunkowania genetyczne nie pozwalają niektórym grupom na porozumienie. Ponadto polityk nazwał Republikę Surinamu, która do 1975 roku stanowiła kolonię pod nazwą Gujana Holenderska, „nieudanym państwem”.

Ta wypowiedź nie pozostała bez echa i urażony poczuł się nie tylko Surinam, ale również wielokulturowe wyspy na Karaibach należące do kraju tulipanów – przede wszystkim Curaçao.

Według Bloka Unia Europejska nie może porozumieć się z krajami Europy Wschodniej w sprawie przyjęcia uchodźców, ponieważ „kolorowi” na ulicach w Polsce i Czechach byliby, w opinii ministra, ofiarami przemocy.
testek
Reklama
Źródła: telegraaf.nlnltimes.nl.
Gość
Wyślij


Bliżej nas