Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Tragiczna śmierć polskiego marynarza w Holandii. Jego ciało dryfowało w wodzie od tygodni

Agnieszka Halman

03 kwietnia 2023 10:51

Udostępnij
na Facebooku
Tragiczna śmierć polskiego marynarza w Holandii. Jego ciało dryfowało w wodzie od tygodni

Ciało Polaka dryfowało w wodzie przez dwa tygodnie. Adobe Stock/licencja podstawowa

Policja w Niderlandach poinformowała o śmierci 30-letniego Polaka. Okazało się, że był to marynarz, którego zaginięcie zgłoszono już dwa tygodnie temu. Ciało mężczyzny dryfowało w kanale Merwede, a przyczyną zgonu był najprawdopodobniej nieszczęśliwy wypadek.
testek
Reklama

Wyłowienie ciała

29 marca służby w Holandii poinformowały o znalezieniu zwłok 30-latka. Zauważył je przechodzień, spacerujący w pobliżu Lingewijk (okolice Gorinchem, Holandia Południowa). Zaniepokojony mężczyzna natychmiast zgłosił sprawę na policję, a kilka godzin później funkcjonariusze odgrodzili teren, by wyłowić ciało. 

Okazało się, że zwłoki mężczyzny znajdowały się w odległości kilkuset metrów od barki, na której wcześniej pracował. Policja dalej bada przyczyny jego śmierci, jednak wszystko wskazuje na to, że był to skutek nieszczęśliwego wypadku.

Zakładamy, że doszło do śmiertelnego wypadku, w wyniku którego marynarz wpadł do Kanału Merwede [...] Jego ciało zostało przewiezione do kostnicy w Rotterdamie

~rzecznik lokalnej policji w rozmowie z AD.

Finał poszukiwań

30-letni mężczyzna był poszukiwany przez policję już od 16 marca. O zaginięciu poinformował kapitan statku, na którym pracował polski marynarz. Podał, że zszedł na ląd kilka dni wcześniej, a kiedy wrócił, członka jego załogi nie było na pokładzie. Podejrzewano, że mężczyzna mógł wpaść do wody, dlatego rozpoczęto oficjalne poszukiwania. Te jednak nie przyniosły żadnego rezultatu.

Do akcji został wysłany m.in. Krajowy Zespół Poszukiwań Podwodnych. Użyto także sonar, a w czwartkowy poranek przez pewien czas działał również policyjny helikopter ~rzeczniczka policji dla AD.

Poszukiwania marynarza w kanale trwały blisko dwa dni. Tragiczny finał miał miejsce dopiero pod koniec marca. Służby poinformowały, że ciało marynarza musiało dryfować po wodnym obszarze od tamtego czasu.

Polacy w Holandii

To nie pierwsza śmierć obywatela Polski w Niderlandach w ostatnim miesiącu. W marcu pisaliśmy o 29-latce, której ciało także znaleziono w amsterdamskim kanale. Potem opisaliśmy zagadkową śmierć 19-latki, która została znaleziona na plaży Ouddorp.

19-latka spożywała alkohol razem ze swoją koleżanką. 21-latka zasnęła, a kiedy się obudziła, Polki już przy niej nie było.

Gość
Wyślij


Bliżej nas