Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

W ciągu ostatnich 30 lat populacja zwierząt w Niderlandach zmniejszyła się o połowę

Anna Soroko

09 lutego 2020 12:13

Udostępnij
na Facebooku
W ciągu ostatnich 30 lat populacja zwierząt w Niderlandach zmniejszyła się o połowę

Liczba zwierząt żyjących w Niderlandach zmniejszyła się. Iris/unsplash.com

W NIderlandach dzieje się bardzo źle, jeśli chodzi o lokalną faunę. Populacja dzikich zwierząt w kraju zmniejszyła się od 1990 roku aż o połowę. Odpowiedzialny za to jest wysoki poziom azotu, wytwarzanego w dużych ilościach przez… zwierzęta hodowlane.
testek
Reklama

Winowajca

Niepokojący raport opublikowany został przez międzynarodową fundację World Wildlife Fund (WWF). W zależności od roślinności występującej na różnych terenach populacja żyjących tam zwierząt zmniejszyła się w mniejszym lub większym stopniu. Głównym winowajcą jest azot.

Jego poziom w naturalnym środowisku wpływa na wzrost roślin – trawy, które lepiej go przyswajają, rosną bujniej, przez co wygłuszają inne rośliny. W efekcie owady, na przykład motyle, zaczynają na danych terenach znikać, gdyż ich kwiaty przestały rosnąć.

Kolejno, ptaki i gady żywiące się owadami także zostają wyparte z naturalnych dla nich terenów, a w najgorszym wypadku, zaczynają wymierać.

Znany ze swoich pięknych treli skowronek jest w Niderlandach gatunkiem zagrożonym.

Najgorsza sytuacja

Dane pokazują, że terenami najbardziej dotkniętymi przez zabójczy azot są niderlandzkie wrzosowiska. Ilość zwierząt naturalnie je zamieszkujących spadła tam nawet aż o 70 procent. Jest to zatrważająca liczba.

Populacja dzikich zwierząt żyjących na obszarach rolniczych zmniejszyła się o połowę. Odpowiedzialne za to są intensywne uprawy, długotrwałe susze oraz wykorzystywanie pestycydów.

Nadzieja

WWF bije na alarm, jednak pozostawia odrobinę nadziei na to, że los niderlandzkich dzikich zwierząt może jeszcze ulec poprawie. Leśna fauna trzyma się w porównaniu z innymi obszarami całkiem nieźle.

Co więcej, naukowcy zauważyli, że dzięki różnorodności lasów, zarówno ich flora, jak i zamieszkujące je zwierzęta, w przypadku zmniejszenia wokół nich emisji zabójczego azotu, są w stanie dość szybko się zregenerować.

Istnieje więc spora szansa, że jeżeli państwo szybko podejmie stanowcze działania i ograniczy emisję negatywnie wpływającego na środowisko azotu, różnorodność biologiczna w kraju da się jeszcze uratować i przywrócić do stanu przed kilku dekad.
Gość
Wyślij


Bliżej nas