Wybuch budynku w Hadze. Jedna z ofiar była uwięziona 8 godzin pod gruzami

10 osób zostało rannych, a 7 z nich trafiło do szpitali. Do uwolnienia 28-latka straż pożarna musiała użyć dźwigu. Mężczyzna spędził około 8 godzin pod gruzami budynku. Po uwolnieniu został przewieziony do szpitala najszybciej, jak to było możliwe.

Przyczyną incydentu był prawdopodobnie wybuch gazu, który spowodował uszkodzenia również w 3 domach w sąsiedztwie, jednak służby jeszcze nie potwierdziły tej informacji. „To była ryzykowna operacja, także dla ratowników” – powiedział rzecznik straży pożarnej w rozmowie z reporterem Lexem de Jonge.

Burmistrz Hagi Pauline Krikke przybyła wczoraj na miejsce katastrofy, aby udzielić pomocy ofiarom. Jak dotąd nie wiadomo, jakie obrażenia odnieśli hospitalizowani mieszkańcy.

Według najnowszych informacji, nie wiadomo, kiedy ewakuowane osoby wrócą do swoich domów. Obecnie lokatorzy nie mogą nawet zabrać z mieszkań żadnych rzeczy, ponieważ wiele budynków jest wciąż niestabilnych z powodu eksplozji. Straż pożarna i inspektorzy budowlani muszą najpierw sprawdzić ich stan.

Około 30 osób spędziło noc z niedzieli na poniedziałek w hotelu. Mają zapewnioną pomoc. Nad sprawą czuwa również burmistrz Hagi. 

Ulica jest zamknięta dla ruchu do godziny 15:00.