Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Załoga uwięziona na pokładzie statków. Od prawie roku stoją w porcie w Rotterdamie

Agnieszka Halman

10 sierpnia 2021 08:18

Udostępnij
na Facebooku
Załoga uwięziona na pokładzie statków. Od prawie roku stoją w porcie w Rotterdamie

Tankowiec widziany z góry [zdjęcie podglądowe]. Adobe Stock/licencja podstawowa

Lokalny dziennik Algemeen Dagblad dokonał szokującego odkrycia i opisał je na łamach swojego pisma. Od blisko 11 miesięcy w niderlandzkim porcie stoją dwa tankowce przykute łańcuchami, a załoga nie może wyjść na ląd. Pracownikom grozi się, że jeżeli opuszczą statek, to zostaną aresztowani.
testek
Reklama

Dwa tankowce

Zaskakująca historia została opisana przez AD na początku sierpnia. Prace nad tekstem trwały długo, gdyż sprawa okazała się niezwykle skomplikowana. 

Załoga tankowców przybyła do Rotterdamu około 11 miesięcy temu. Okazało się jednak, że zarządzający firmą zniknął z pieniędzmi, pozostawiając niespłacone długi, a w efekcie: załoga nie mogła prowadzić prac. Marynarze chcieli wyjść na ląd i wrócić do swoich domów drogą lotniczą. Okazało się jednak, że jest to dla nich niemożliwe.

Zamiast taksówki przybył kapitan portu i ogłosił, że członkom załogi nie wolno opuszczać statku. W przeciwnym razie zostaną aresztowani
~relacja AD.

Władze portu stanowczo przekonują, że tankowce nie mogą pozostać bez załogi. Na miejscu musi znajdować się kapitan, starszy oficera, dwóch inżynierów i trzech marynarzy. W przeciwnym razie statki mogą zagrażać bezpieczeństwu obywateli, a tankowce zostały zacumowane w pobliżu dzielnicy mieszkalnej.

„Zakładnicy portu”

Załoga, która przebywa w Rotterdamie już od 11 miesięcy, określa się mianem „zakładników portu”. Grupa składająca się z Gruzinów i Rosjan chce wrócić do swoich domów, jednak na razie patowa sytuacja zdaje się nie mieć końca. Zdaniem kapitana jednego z tankowców stan psychiczny pracowników jest naprawdę bardzo zły. Jeden z jego podwładnych deklarował nawet, że pragnie odebrać sobie życie.

Myślałem, że prawa człowieka są w Niderlandach w porządku, ale nie dbają tu o nas
~ kapitan Walerij Pawluk dla AD.

Sprawa została skomentowana także przez władze portu. Ich zdaniem rozwiązanie istnieje i jest bardzo proste: armator musi wymienić skład całej załogi. Ze względu na jego sytuację finansową i fakt, że zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach, nie jest to jednak na razie możliwe. Na to zarząd portu nie może już niestety nic poradzić.

Zrobiliśmy wystarczająco dużo dla załóg. Dostarczyliśmy dodatkowe paliwo, aby generatory nie uległy awarii, a na pokładzie była moc. Dostarczono też karty telefoniczne, aby mężczyźni mogli dzwonić do domu
~rzecznik portu

Tankowce

Zbiornikowiec, inaczej tankowiec, to rodzaj statku, którego celem jest transportowanie materiałów płynnych. Są one zatem najczęściej wykorzystywane do przekazywania surowców energetycznych, przez co wszelkie zacieki stanowiły potężne zagrożenie dla środowiska pod koniec XX wieku. 

Obecnie maszyny są budowane w systemie double-hull i w konsekwencji nie stanowią już wielkiego żadnego zagrożenia. Niebezpieczeństwo może pojawić się tylko wówczas, kiedy statki nie przewożą żadnego ładunku. Wynika to z gromadzących się w komorach ładowni oparów, które powstają z resztek przewożonego wcześniej towaru.
Gość
Wyślij


Bliżej nas