Ranking najbezpieczniejszych miejsc w Europie. Polskie miasta wyróżnione, Niderlandy pominięte

Bezpieczeństwo to zdaniem Organizacji European Best Destination coś, na co ludzie stawiają przede wszystkim podczas tegorocznych wczasów.
– Wybraliśmy dla ciebie miejsca, które najmniej ucierpiały w trakcie pandemii koronawirusa. Miejsca te wdrożyły również bardzo szczegółowe protokoły dotyczące higieny w miejscach zakwaterowania, restauracjach i sklepach […]. Miejsca te gwarantują też bliskość szpitali i dużą liczbę łóżek szpitalnych przypadających na jednego mieszkańca – napisali w raporcie. 

Wśród wybranych miast znalazły się aż dwa polskie – Warszawa i Gdańsk. 

Wybór Warszawy organizacja poparła faktem, że jest to nowoczesna, dynamiczna metropolia, która jednocześnie jest aktualnie jednym z najbezpieczniejszych miejsc w Europie. Podczas podróży do stolicy zapraszają m.in. do Pałacu Kultury i Nauki. 

Gdańsk z kolei został nazwany przez organizację jednym z najmodniejszych miejsc w Europie i turystyczną perłą. Może zainteresować zarówno całe rodziny, jak i młodych ludzi, szukających inspiracji.

Organizacja sporządziła ranking 20. najbezpieczniejszy miast. Prócz polskich miejscowości znalazły się także inne znane i mniej znane miejsca.  

Wybrano Maltę, Azory, Tbilisi i Batumi w Gruzji. Korfu oraz Cavtat, Rijeka i Zagrzeb w Chorwacji, Alentejo i Algarve w Portugalii, Sybin w Rumunii i Prewezę w Grecji. 

Na liście znalazły się także takie miejsca jak Kotor w Czarnogórze, Bohinj w Słowenii, Wiedeń w Austrii, Wilno na Litwie, Ryga na Łotwie i tzw. dzika tajga w Finlandii. 

Zdaniem specjalistów miejsca te zapewniają nie tylko bezpieczeństwo, ale także masę atrakcji i rozrywki.

Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo swoich obywateli, kraj tulipanów zawsze był doceniany i stawiany w europejskiej czołówce. Organizacja nie skomentowała, dlaczego w zestawieniu postanowiła ominąć Niderlandy, jednak biorąc pod uwagę wybór państw – przyczyny mogą wydać się oczywiste. 

Polityka, jaką premier Rutte wprowadził w walce z pandemią koronawirusa, została uznana przez wiele krajów za nieco niebezpieczną. Na początku prezes opowiadał o wizji odpowiedzialności społecznej, w której obywatele muszą nastawić się na zarażenie chorobą dla dobra ogółu.

Dopiero, gdy liczba zakażeń zaczęła niepokojąco rosnąć, rząd podjął działania i wprowadził obostrzenia. Obecnie w Niderlandach należy nosić maseczkę w środkach transportu i zachowywać bezpieczny dystans 1,5 metra.