Dobre, bo niderlandzkie! TOP 5 firm z Niderlandów, które podbijają światowy rynek

ING Bank Śląski. Chyba nie można sprawić, by nazwa spółki akcyjnej brzmiała bardziej polsko. Prawda jest taka, że Polacy są największym udziałowcem oryginalnego, niderlandzkiego Internationale Nederlanden Groep, co sprawia, że bank jest bardzo popularny właśnie w kraju biało-czerwonych. 

Niderlandzki bank powstał w 1991 roku w Amsterdamie. Wówczas firma działała jedynie w swojej ojczyźnie i dopiero po jakimś czasie rozszerzyła swoją działalność na Czechy, a później inne kraje europejskie. Obecnie grupa ING posiada około 85 milionów klientów w ponad 50 państwach. Zatrudnia także ponad 130 tysięcy pracowników, co sprawia, że jest to ogromne przedsiębiorstwo.

Shell Polska funkcjonuje w kraju biało-czerwonych już od prawie 30 lat. Oryginalna „firma matka” nazywa się jednak Royal Dutch Shell i sama nazwa wskazuje już na silne powiązanie z Niderlandami. Początki firmy sięgają 1890 roku, kiedy to obecny król kraju tulipanów Wilhelm II postanowił wesprzeć projekt Royal Dutch Petroleum Company. W praktyce oznaczało to zbudowanie swojej pierwszej platformy wydobywczej na Sumatrze w Azji. Decyzja okazała się sukcesem dla firmy. 

W 2007 roku Shell osiągnęła przychody na poziomie 355 miliardów dolarów co wówczas było drugim wynikiem na świecie. Obecnie siedziba firmy znajduje się w Hadze.

Jeżeli wcześniej mielibyście znać pochodzenie którejś z wymienionych firm, to byłby to na pewno Heineken. Niderlandczycy sławią się bowiem tym, że to właśnie z ich kraju pochodzi najbardziej międzynarodowy browar na świecie. Grupa kierowana przez markę ma portfolio ponad 300 międzynarodowych, regionalnych, lokalnych i specjalnych piw i cydrów. 

Firma powstała w 1864 roku przez Gerarda Adriaana Heinekena w Amsterdamie. Kluczowa jest jednak data 1886, bo to wtedy dr H. Elion wynalazł „drożdże Heinekena”. Składnik ten do dzisiaj jest kluczowym dodatkiem piwa Heineken i nadaje browarowi unikatowy smak.

Kiedy myślimy o rynku elektronicznym największa ilość firm, która przychodzi nam do głowy, pochodzi z Ameryki Północnej, lub z Azji. Podobnie jest z Philipsem, bo jeśli nie znamy pochodzenia tej firmy, to łatwo rzucić, że jest to na pewno przedsiębiorstwo z USA. Pełna nazwa firmy, czyli Koninklijke Philips N.V. jest mniej znana, a mogłaby wyraźniej wskazywać na ojczyznę przedsiębiorstwa. 

Philips został założony przez Gerarda Philipsa i jego ojca Frederika w 1891 roku. Frederik sfinansował zakup i wyposażenie fabryki w Eindhoven, gdzie przedsiębiorstwo rozpoczęło produkcję produktów elektronicznych. Po ponad stu latach rozwoju firma obecnie jest posiadaczem ponad 64 tys. patentów i zatrudnia ponad 114 tys. osób.

To najmniej znana firma pod względem komercyjnym, jednak najlepiej prosperująca, z tych, które posiadają swoje korzenie w kraju tulipanów. 

ASML Holding N.V. jest jednym z największych na świecie twórcą urządzeń do produkcji chipów. Z usług przedsiębiorstwa korzystają tak wielkie marki jak np. wspomniany wcześniej Philips. Choć nie znamy ASML z nazwy, to tak naprawdę większość przedmiotów elektronicznych w naszym otoczeniu jest związanych właśnie z tą firmą. 

Siedziba firmy znajduje się tuż pod Eindhoven, bo w okolicznym Veldhoven. Firma zatrudnia około 25,5 tys. pracowników z przychodem 5,7 mld euro i zyskiem około 1,5 mld euro rocznie. W tym roku przychody firmy mogą okazać się jeszcze wyższe, ponieważ rynek technologiczny narzeka na deficyt chipów.