Najmłodsza niderlandzka prowincja. Co do zaoferowania ma Flevoland?

Flevoland to niderlandzka prowincja, która powstała 1 stycznia 1986 roku. Nadanie oficjalnego statusu administracyjnego stanowiło zwieńczenie prac, które trwały przez dziesiątki lat. Niegdyś tereny w całości znajdowały się pod wodą i dopiero w latach 20. XX w. rozpoczęto budowę zapory wodnej Afsluitdijk. Tama odcięła zatokę od wód Morza Północnego, a potem wystartowano z tworzeniem polderów. Kiedy osuszone tereny zaczęły być stopniowo zamieszkiwane przez Niderlandczyków, stało się to już pewne, że powstała nowa prowincja.

Obecnie ta część kraju tulipanów kojarzy się przede wszystkim z dobrą lokalizacją do codziennego życia. Znajduje się tam wiele wolny mieszkań, a ponadto Flevoland graniczy Fryzją, Overijssel, Geldrią oraz z Holandią Północną. Mieszkańcy mają blisko do wszystkich ważnych miejsc. 

Najnowsza ankieta stworzona przez Columbus Travel wykazała, że w te wakacje Flevoland będzie najmniej popularną prowincją w całych Niderlandach. Region oferuje jednak całą masę ciekawych miejsc, które naszym zdaniem warto poznać!

Choć Flevoland jest najmniej zaludnioną prowincją w Niderlandach,to są tam co najmniej dwa ważne miasta, które mogą być ciekawą opcją, jeśli szukacie pomysłu na wycieczkę lub przeprowadzkę. 

Największym miastem we Flevoland jest Almere, które znajduje się także w niedalekiej odległości od Amsterdamu. Podróż samochodem do stolicy Niderlandów zajmuje zaledwie 30 minut: nic więc dziwnego, że miejsce bywa nazywane ,,sypialnią Holandii Północnej”. Almere stale się rozwija i zyskuje coraz więcej budynków reprezentujących nowoczesną architekturę. Już teraz zachwyca pod względem wizualnym, a władze robią wszystko, by miasto stało się jeszcze piękniejsze!

Innym ważnym miastem we Flevoland jest Lelystad. To stolica całej prowincji i miejsce, w którym jak nigdzie można dostrzec harmonię Niderlandów z naturą. W Lelystad znajdują się nie tylko jeziora (⅔ terenu stanowi woda), ale także lasy i wrzosowiska. Zakątek z pewnością zachwyci osoby, które przepadają za połączeniem krajobrazu architektonicznego z naturalnym.

Flevoland, jak każdy region, ma kilka miejsc, które z pewnością są warte przejechania setek kilometrów, by je zobaczyć. Może nie ma ich tak wiele, jak w Amsterdamie czy Rotterdamie, ale mimo wszystko są to atrakcje, z których warto skorzystać chociaż raz w życiu!

Najpopularniejszym punktem dla turystów we Flevoland jest park rozrywki Walibi Holland. Miejsce istnieje od 1971 roku i znajduje się na terenie miasta Biddinghuizen. Oferuje przede wszystkim nietuzinkowe przejażdżki kolejkami górskimi, ale także diabelski młyn czy rollercoaster. 

Oostvaardersplassen to zakątek jedyny w swoim rodzaju. Rezerwat stanowi element eksperymentu, który polega na ponownym zdziczeniu zwierząt. 56 km terytorium parku zostało w pełni oddane do życia różnym gatunkom np. lisom, jeleniom i zającom. Część z nich została sztucznie wprowadzona (co wywołało spore kontrowersje), inne same postanowiły zamieszkać teren. Turyści mogą podziwiać żyjące zwierzęta z bezpiecznej odległości i korzystać ze specjalnie przeznaczonych do tego tras. Całość wycieczki jest kontrolowana przez leśników i przewodników. 

Innym ciekawym miejscem, które warto odwiedzić we Flevoland jest Luchtvaartmuseum Aviodrome. Jest to nic innego, jak muzeum lotnictwa, które obecnie znajduje się na lotnisku w Lelystad, a wcześniej było zlokalizowane w Schiphol. To nie lada gratka dla każdego pasjonata powietrznych maszyn, ale także ciekawa lekcja historii dla osób żyjących w Niderlandach.