Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Czytelnia

Niedaleko Amsterdamu czeka raj dla miłośników średniowiecza, czyli urokliwa przystań w Muiden

Anna Soroko

24 lutego 2019 15:55

Udostępnij
na Facebooku
Niedaleko Amsterdamu czeka raj dla miłośników średniowiecza, czyli urokliwa przystań w Muiden

Muiden to idealne miejsce na jednodniową wycieczkę. fotolia.com/ fot. Marc Slingerland/ royalty free

Amsterdam to najpopularniejsze wśród turystów miasto w Holandii, jednak tłumy ludzi na ulicach i wieczny zgiełk mogą nużyć. Idealną ucieczką i alternatywą jest Muiden, niewielka miejscowość położona tylko 12 kilometrów na wschód od Amsterdamu. Średniowieczny zamek Muiderslot, stare forty i umocnienia, najważniejszy port żeglarski w regionie i przystań oferują liczne atrakcje i sprawiają, że przyjemnie można tam spędzić czas.

Historia Muiden

Pierwsze wzmianki o Muiden pochodzą z X wieku, kiedy to Otton I, Święty Cesarz Rzymski, ofiarował katedrze św. Marcina w Utrechcie prawa do osady. Początkowo jej nazwa brzmiała „Amuda”, czyli ujście rzeki A (A było starą nazwą rzeki Vecht, nad którą leży miasto).

W wieku XII Muiden otrzymało prawa miejskie, a hrabia Floris V, po dostaniu ziemi wokół miasteczka, rozpoczął budowę zamku Muiderslot, który podziwiać można po dziś dzień.

Kilkaset lat później rozpoczęło się fortyfikowanie okolic Muiden na poważnie. Ujście rzeki Vecht było strategicznym punktem obronnym prowincji Holandia Północna i ważna była nie tylko ochrona przed wrogiem, ale także zabezpieczenie ziem przed powodziami.

Muiden stało się więc w XVII wieku częścią Hollandse Waterlinie, a dwieście lat później włączono je w umocnienia Stelling van Amsterdam.

Hollandse Waterlinie to seria umocnień ściśle powiązanych z wodą, powstała na początku XVII wieku. Był to system łączący naturalne zbiorniki wodne, które w razie ataku nieprzyjaciela wykorzystać można było do zalania części kraju, wskutek czego Niderlandy stałyby się niemalże wyspą odgrodzoną od reszty kontynentu.

Stelling van Amsterdam – długi na 135 kilometrów łańcuch fortyfikacji otaczający miasto Amsterdam i jego najbliższą okolicę. Składają się na niego 42 forty wzniesione na okręgu około 10-15 km od miasta i w razie niebezpieczeństwa ich celem było zalanie okolicy i odcięcie Amsterdamu od wroga. Stelling van Amsterdam powstał na przełomie XIX i XX wieku, jednak wynalezienie samolotów i czołgów szybko uczyniły ten system obrony mało skutecznym.

W końcu, pod koniec XIX stulecia, powstał także Fort Pampus – sztuczna wysepka stworzona na jeziorze IJmeer, broniąca dostępu do zatoki IJ i portu w Amsterdamie.
fotolia.com/Mediagram/royalty free

Co zobaczyć

Powstałe tysiąc lat temu miasteczko ma odwiedzającym wiele do zaoferowania. Miłośnicy dawnej historii mogą wybrać się do świetnie zachowanego, średniowiecznego zamku, osoby pasjonujące się tematami militarnymi z pewnością zainteresują okoliczne forty i umocnienia, a fani sportu mogą wybrać się na spacer lub przejażdżkę turystyczną trasą rowerową.
fotolia.com/Nikolai Sorokin/royalty free
Muiderslot – w XIII wieku budowę kamiennej twierdzy zlecił hrabia Floris V, jeden z najważniejszych niderlandzkich możnych tamtych czasów. W strategicznym punkcie, tam gdzie rzeka Vecht uchodzi do Zuiderzee, wzniesiono budzący podziw zamek, który obecnie funkcjonuje jako muzeum państwowe.
Grote Zeesluis – czyli wielka śluza morska, regulująca ruch statków między Zuiderzee i Vecht oraz w razie potrzeby umocnienie obronne, mające zamknąć dostęp drogą wodną w głąb lądu. Miała ona długość 50 metrów, a jej budowę ukończono w XVII wieku. W ubiegłym stuleciu przeszła modernizację i stanowi obecnie część przystani żaglowej.
fotolia.com/lic0001/royalty free
Muizenfort – część umocnień należących do łańcucha Stelling van Amstedam. Został wzniesiony w formie kaponiery na trójkątnym rawelinie. Był on wykorzystywany podczas drugiej wojny światowej, wtedy również został dodatkowo wyposażony i przebudowany. Obecnie, wraz z leżącymi w okolicy bunkrami, służy jako muzeum, w którym dowiedzieć się można czegoś więcej o tym, jak ważnym strategicznie punktem było Muiden.
Sint-Nicolaskerk – zwany także Grote Kerk, czyli wzniesiony w gotyckim stylu kościół w Muiden, którego dzwony biją codziennie o godzinie 21:00. Jest to zwyczaj z czasów, kiedy na noc o tej porze zamykano bramy miejskie. Dźwięk dzwonów przypominał mieszkańcom, że pora wracać do domu.

Fort Pampus – położony na sztucznej wysepce fort broniący dostępu do rzeki IJ i portu w Amsterdamie. Statki zawijały tam w oczekiwaniu na podniesienie się poziomu wody, aby bezpiecznie mogły wpłynąć w głąb lądu. Obecnie zabytek jest otwarty dla zwiedzających od kwietnia do października. Bilet obejmuje zarówno zwiedzanie, jak i dwudziestominutową podróż promem z i do Muiden.
testek
Reklama
fotolia.com/TasfotoNL/royalty free

Dojazd

Niestety Muiden nie posiada własnej stacji kolejowej, jednak można dostać się tam z Amsterdamu na kilka sposobów.

Samochodem: najlepsza jest trasa A1 w stronę Amersfoortu i zajmuje około kwadransa. Najlepiej zaparkować na obrzeżach miasta (za darmo), a resztę trasy przebyć pieszo. Inaczej będziemy musieli zapłacić 2,40 euro za godzinę postoju.

Rowerem: z Amsterdam Centraal to tylko 16 kilometrów drogi, więc godzina jazdy (oby pogoda sprzyjała).

Łodzią: oczywiście do Muiden można wybrać się też wodą i zacumować w uroczym porcie. Jeśli nie posiadamy własnej łódki, mamy możliwość wybrania promu, który w okresie letnim kursuje z Amsterdamu do Muiden i Fortu Pampus.
Gość
Wyślij


Bliżej nas