Plusy i minusy życia w Holandii. Czy warto zdecydować się na emigrację do kraju tulipanów?
Polacy pojawili się w Niderlandach setki lat temu. Adobe Stock/licencja podstawowa
Plusy życia w Holandii
Kolejną rzeczą, która imponuje w kraju tulipanów, jest szeroko pojęta wolność. Na pozór może wydać się to banalne, jednak nie każdy zdaje sobie sprawę, co hasło to oznacza w praktyce. W Niderlandach nikogo nie obchodzi, jak się ubierasz, z jaką płcią się identyfikujesz, czy z kim sypiasz. W tym państwie można być sobą i nie bać się o krytykę. Poczucie wolności zapewnia lepszy komfort życia i mniejsze ryzyko popadnięcia w np. depresję.
Dobra płaca to kolejny element, który kusi migrantów do wyjazdu do Niderlandów. Słusznie! Według holenderskiego biura planowania CPB statystyczne średnie zarobki w roku 2022 wyniosły 2.894 euro brutto. Za takie pieniądze można żyć naprawdę komfortowo i nie martwić się o swój byt.
Dla osób, które planują wyjechać do Holandii z dziećmi, ważnym argumentem może być to, jak bardzo rozwinięty jest tamtejszy system edukacji. Placówki charakteryzują się niezwykłą różnorodnością. Są sprywatyzowane, co oznacza, że nie oferują jednolitego programu kształcenia, a posiadają jedynie ogólny plan. Rodzic może podjąć decyzję, czy chce wysłać swoją pociechę do szkoły publicznej bez podstaw religijnych i ideologicznych, czy do szkoły specjalnej np. katolickiej.
Według najnowszych danych w Holandii przebywa około 210 tys. biało-czerwonych.
Minusy życia w Holandii
Obcokrajowcom wydaje się, że bogate i dobrze rozwinięte Niderlandy posiadają doskonałą służbę zdrowia, która zapewnia fachową pomoc w każdej sytuacji. Niestety, rzeczywistość jest nieco inna. Ludzie, którzy wyjechali do Niderlandów i potrzebują pomocy medycznej, bardzo szybko przekonają się, że lekiem na wszystko jest… paracetamol. Lekarze przepisują go masowo: na przeziębienie, grypę, ból brzucha i inne. Pojawiają się także głosy, że interniści niechętnie wypisują skierowania do specjalistów i często z takiej wizyty wychodzi się z kwitkiem.
Wiekówka to coś, co irytuje przede wszystkim młode osoby, które chciałyby wyprowadzić się do Niderlandów. Muszą one pamiętać, że będą one tam otrzymywać zarobki proporcjonalne do wieku. Najmniej dostaną 15-latkowie, a najwięcej osoby, które ukończyły 21 lat. Zdaniem wielu nie jest to sprawiedliwe, gdyż nakład wykonywanej pracy jest niezależny od tego, ile mamy lat. Zasady te panują jednak w Holandii od dawna i nic nie wskazuje na to, by miały się w najbliższym czasie zmienić.
Choć w kraju tulipanów można zarobić naprawdę dobre pieniądze, trzeba pamiętać także o tym, że trzeba płacić proporcjonalnie wysokie podatki. W skali roku należy odprowadzić podatek na poziomie od 36,55 do 52 proc. dochodu. Dla porównania w Polsce jest to od 17 do 32 proc. Różnica jest zatem znacząca, choć i tak zarobki w Holandii są korzystniejsze.
Od kilku lat sporym problemem dla osób żyjących w Niderlandach jest także kwestia mieszkania. Ilość nowych budynków zmniejsza się, a te, które się pojawiają, osiągają horrendalne ceny. We wrześniu ubiegłego roku obywatele kraju tulipanów wyszli z tego powodu na ulice. Uznali, że obecny rynek nieruchomości tworzy miejsca dla zysku, a nie dla obywateli.
Czy warto przeprowadzić się do Holandii?
W 2021 roku do Holandii wyemigrowało 250 792 osób. To o 29 939 więcej niż w 2020 roku.
To może Cię zainteresować