Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Protestanccy ekstremiści chcą palić Koran w rocznicę zamachów na World Trade Center


Kilkuset Afganów w Kabulu  zaśpiewało 
"Śmierć Ameryce"
Foto: Reuters/Mohammad Ishaq
Kościół na Florydzie (południowy-wschód USA) chce zorganizować "międzynarodowy dzień palenia Koranu" w rocznicę zamachów na World Trade Center z 11 września 2001 r. - poinformowała agencja AFP.

Uliczne protesty, które rozpoczęły się już w poniedziałek w Afganistanie, wywołał amerykański pastor Terry Jones. Duchowny z Kościoła Dove World Outreach Center w Gainesville na Florydzie, autor książki "Islam jest Diabłem", zapowiada, że w rocznicę zamachów na wieże World Trade Center, spali Koran. Namawia też, by 11, września stał się corocznym "światowym dniem palenia Koranu".


Zapowiedź o planach spalenia Koranu szybko obiegła cały świat i wywołała falę krytyki. Niezadowoleni z tego pomysłu są także amerykańscy politycy. Sekretarz Stanu Hilary Clinton skomentowała plany jako haniebne i świadczące o braku szacunku.

Ruch wyznaniowy Dove World Outreach Center, który liczy zaledwie 50 wiernych, zasłynął w zeszłym roku. Jego członkowie rozdawali koszulki z napisem "Islam pochodzi od Szatana". Pastor Terry Jones powiedział natomiast, że przyszedł już czas, kiedy Ameryka powinna przestać przepraszać za swoje czyny. Uważa także, że 11 września należy ustalić "światowym dniem palenia Koranu".

Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen i dowódca sił międzynarodowych w Afganistanie gen. David Petraeus ostrzegają, że spalenie Koranu może poważnie zagrozić bezpieczeństwu amerykańskich żołnierzy i cywilów w Afganistanie. Petraeus podkreślił także, że same pogłoski dotyczące spalenia Koranu wywołały falę demonstracji.


By wesprzeć inicjatywę pastora Jonesa, na Facebooku zawiązała się grupa ("Międzynarodowy Dzień Palenia Koranu"); w ostatnich dniach na jej stronach toczy się wymiana pełnych nienawiści komentarzy między zwolennikami a przeciwnikami projektu Jonesa.

Uczestnicy forum internetowego Al-Falludża broniącego bojowników dżihadu, zareagowali na inicjatywę Jonesa grożąc, że wytoczą "rzeki" krwi Amerykanów.

W 2005 tygodnik „Newsweek" opublikował artykuł, w którym napisano, że żołnierze w Guantanamo spuścili w toalecie egzemplarz Koranu. W wywołanych z tego powodu zamieszkach zginęło wtedy 15 osób.

Wielu urzędników i wojskowych ekspertów ostrzega, że demonstracja może być przyczyną poważnych problemów dla amerykańskich żołnierzy stacjonujących za granicą, w krajach zdominowanych przez muzułmanów.

(MN)

Gość
Wyślij


Bliżej nas