Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Czytelnia

Urlop na wyspach… bez wyjeżdżania z Niderlandów!

Anna Soroko

21 sierpnia 2021 08:54

Udostępnij
na Facebooku
Urlop na wyspach… bez wyjeżdżania z Niderlandów!

Schiermonnikoog to jedno z popularniejszych miejsc w Holandii na odpoczynek na łonie natury fotolia.com/ fot. Matauw/ royalty free

Lato jeszcze się nie skończyło. Niektórzy wciąż planują wakacyjne urlopy lub marzą o krótkiej, weekendowej wycieczce, z dala od codziennego zgiełku. Na przykład na wyspy! Niestety Karaiby w tym roku nie wchodzą w grę (nawet jeśli ktoś ma już odłożone na bilety), ale nie oznacza to, że trzeba popadać w rozpacz! Niderlandy także posiadają kilka wysp, które chętnie są odwiedzane bez turystów.
testek
Reklama

Wyspa Pampus, leżąca najbliżej Amsterdamu, to niezwykła ciekawostka Jest ona całkowicie sztucznym tworem, stworzonym w XIX wieku na jeziorze IJmeer. Miała ona znaczenie strategiczne, gdyż znajdował się tam jeden z czterech fortów, tworzących razem Stelling van Amsterdam (linię obrony Amsterdamu). Na wyspę można dostać się promem z Muiden (gdzie znajduje się wart zobaczenia, urokliwy zameczek) i obejrzeć częściowo odrestaurowane fortyfikacje.

Terschelling

Największa z wysp morza Wattowego, a jednocześnie najchętniej odwiedzana przez turystów. Tradycyjnie w lipcu odbywa się tam wielki festiwal Oerol, gratka dla miłośników sztuki i teatru.

Vlieland

Niewielka wysepka, na którą można dostać się promem z Harlingen (podróż trwa około 90 minut), przyciągająca miłośników natury, prostoty, spokoju i wycieczek rowerowych. Co ciekawe, na wyspie tej rejestrowane jest średnio o 20 procent więcej słonecznych dni niż na stałym lądzie.

Ameland

Miejsce bardzo popularne wśród turystów, których nęcą wysokie wydmy i szerokie, piaszczyste plaże. Największą miejscowością na wyspie jest Hollum, na której znajduje się charakterystyczna, przyciągająca wzrok, biało-czerwona latarnia morska.

Schiermonnikoog

Legenda głosi, że nazwa wyspy pochodzi od szarych mnichów, którzy rezydowali tam do czasów reformacji, kiedy to musieli oddać ziemię i opuścić kraj. Schiermonnikoog to najmniej zaludniona gmina w Niderlandach i praktycznie cała traktowana jest jako park narodowy. Samochody spalinowe nie mają tam wstępu i najlepiej poruszać się po niej rowerem.

Griend

Malutka wysepka o powierzchni około 0,1 kilometra kwadratowego, leżąca blisko Terschelling. Jest ona całkowicie niezamieszkała, a przez wiele lat walczono o to, by całkowicie nie zniknęła. Proces erozji na szczęście skutecznie udało się powstrzymać.

Rif

Według niektórych miejsce to jest tak niewielkie (mniej niż 0,1 kilometra kwadratowego), że nie zasługuje na miano wyspy, a raczej łachy piachu, na której podczas przypływów odpoczywają ptaki i foki. Rif leży pomiędzy wyspami Ameland i Schiermonnikoog.
Gość
Wyślij


Bliżej nas