Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
W Brukseli mieszka już tylko nieco ponad 5 procent Flamandów


Wielki Plac w Brukseli Foto: Marika Krawczyk
Według doniesień dwóch demografów Flamandowie stanowią tylko 5,3 procent ludności Brukseli- czytamy w belgijskim dzienniku „De Standaard". Zdecydowaną większość stanowią Walonowie (66,5 procent) i obcokrajowcy z i spoza Unii Europejskiej (28,1 procent). Do 2020 roku Brukselę opuści jeszcze 12.000 Flamandów.

Dla przypomnienia, Bruksela posiada oficjalnie status obszaru dwujęzycznego. Północ Belgii - Flandria - to obszar języka niderlandzkiego, na południu - w Walonii - językiem urzędowym jest język francuski.

Bruksela to enklawa - oba języki są tam uznane za urzędowe, jednak w praktyce zdecydowana większość mieszkańców to Walonowie. W związku z tym na ulicy bardzo trudno jest usłyszeć język niderlandzki. A będzie jeszcze trudniej.
Jak czytamy w „De Standaard", w Brukseli pozostanie niedługo tylko 55.000 Flamandów.

To bardzo mały odsetek, w porównaniu do 41.000 Francuzów i 40.000 Marokańczyków, dwóch największych społeczności zagranicznych w Brukseli.
Według badaczy Adrass (Association pour le développement de la recherche appliquée en sciences sociales) każdego roku 10.000 Brukselczyków przeprowadza się poza miasto a 12.000 do Walonii, w poszukiwaniu tańszego mieszkania.

Na ich miejsce przybywają nowi obcokrajowcy. Co roku stolica Belgii zyskuje 20.000 nowych mieszkańców

Źródło: standaard.be    
Gość
Wyślij


Bliżej nas