Wakacje po niderlandzku. Jak urlopy spędzają mieszkańcy kraju tulipanów?

Polacy są przyzwyczajeni do tego, że raz w roku pozwalają sobie na jedne, długie (2-3 tyg.) wakacje. Oszczędzają na nie pieniądze przez cały rok i w tym okresie pozwalają sobie na rozpustne życie: wydawanie ogromnych kwot w knajpach czy restauracjach. W przypadku mieszkańców Niderlandów sytuacja prezentuje się zupełnie inaczej.

Przeciętny obywatel kraju tulipanów wybiera się na wakacje częściej niż raz do roku. Nie są to jednak długie urlopy. Czasem wystarczy wziąć dodatkowe 2 dni wolnego, by spędzić wydłużony weekend na odpoczynku i tzw. resecie od obowiązków zawodowych. 

Nie oznacza to jednak, że Niderlandczycy nie lubią mieć dłuższego urlopu. Podobnie jak Polacy: pozwalają sobie na ok. 2 tygodnie wolnego raz do roku. Nie jest to jednak dla nich czas, w którym zapominają o swoich zobowiązaniach finansowych. Nawet na wakacjach wydają pieniądze niezwykle rozsądnie i być może właśnie z tego względu mogą sobie pozwolić na to, by wyjeżdżać także na krótkie wczasy także poza sezonem.

Państwa, które przyciągają Niderlandczyków, znacznie różnią się od tych, które wybierają Polacy. Jeszcze przed pandemią w raporcie stworzonym przez portal Zoover.nl przedstawiono państwa, które są najpopularniejszymi wakacyjnymi destynacjami dla mieszkańców kraju tulipanów. Na czele zestawienia znalazły się Niemcy oraz Francja. Wskazuje to przede wszystkim na to, że obywatelom Niderlandów nie zależy tak bardzo, by spędzać urlopy w gorących krajach. Zmiana otoczenia, czyli przyjazd do innego państwa, jest dla nich wystarczającym urozmaiceniem. Jednocześnie widać, że nie przepadają oni za długimi podróżami, dlatego jako cel wybierają przede wszystkim państwa sąsiadujące.

Na kolejnych miejscach zestawienia znalazła się Hiszpania oraz Włochy, które już z gorącym klimatem kojarzą się zdecydowanie bardziej. To wakacyjne kierunki, które są interesujące także dla Polaków, jednak Niderlandczycy przyjeżdżają tam w nieco innym celu. W przypadku Włoch zamiast opalania nad morzem częściej wybierają się w góry, by spędzać czas aktywnie. 

Ciekawostką jest także sposób, w jaki Niderlandczycy najczęściej wybierają się na urlop. Coraz popularniejszym rozwiązaniem są kolejowe połączenia zagraniczne. To tani i szybko sposób na dostanie się do celu, szczególnie do krajów takich jak Niemcy, czy Francja.

W 2020 i 2021 roku wakacje zarówno w Polsce, jak i w Niderlandach wyglądały zdecydowanie inaczej. Ludzie częściej decydowali się, aby zostać w kraju i właśnie tam szukać przyjemnego miejsca na odpoczynek. 

Gdy Niderlandczycy decydują się spędzić urlop w ojczyźnie, najczęściej wybierają miejsca położone dość blisko ich domu, ale na tyle daleko, by w ogóle opłacało się wyjeżdżać. Ciekawą opcją, która jest popularna wśród mieszkańców kraju tulipanów, są przyczepy, namioty i kempingi. Obozowisko stworzone w okolicznej miejscowości jest dla nich ciekawą odskocznią od domowej rzeczywistości. Spanie pod gołym niebem, wieczorne ogniska: to wszystko wydaje się być niesamowicie popularną opcją w Niderlandach. 

Alternatywnym i równie popularnym rozwiązaniem na wakacje w pandemii jest także organizowanie wycieczek do pobliskich dużych miast. Amsterdam, Eindhoven, Rotterdam, Haga: te miejsca nie zawsze są znane mieszkańcom wsi, więc urlop jest odpowiednim czasem, by je odwiedzić i poznać.