Polacy to mięczaki - Holandia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Polacy to mięczaki
...........Pracodawca, który sprzątaczce z Białegostoku płaci tylko 4,50 Euro za godzinę jest złym pracodawcą..............no cos mnie trafia jak czytam takie cuda . Wiecie ilu Holendrow by tez chcialo miec 4.50 na godzine na czysto ???
wiecie ze to jest 785 euro na miesiac po odciagnieciu ubezpieczenia i mieszkania i dojadow do pracy ?
Prosze ludzie nie naciagajcie faktow jak wam sie podoba .
Piszcie jak jest naprawde bo jakis tepak wam jeszcze w takie cuda uwiezy .

Mięczaka to masz w spodniach Panie Hein van Meeteren Westerouen ... Zapraszamy do Polski i zobaczysz co to znaczy zła praca , złe traktowanie . W życiu nie wiesz co to jest praca i więcej w niej nie zrobiłeś jak pod Siebie kupę .

POLAK NIE BYL NIGDY I NE BEDZIE MIECZAKIEM JAKBY NIE MY POLACY TO JUZ BY BYLO PO WASZEJ HOLANDII NO BO PRZECIEZ KTO TU ROBI FACHOWE A ZARAZEM NAJCIESZE PRACE ODPOPWIEDZCIE SOBIE SAMI MY NIE CHOWAMY GLOWY W PIACH

Wisla a jak mysliszjak sobie radzili Holendrzy nim polacy przyjechali ?
Pewnie nie mieli szklarni, fabryk i wogole przemyslu . Oj ty i belcia bylibyscie wspaniala para jeden glupszy od drugiego .

Przykro mi to pisać ale Polacy sami sobie tworzą taką opinię... zanim mnie tu zachłostacie doczytajcie do końca. Nie twierdzę i nie kategoryzuje że WSZYSCY tak robią, Boże broń. Jednakże na całym świecie i nie tylko w Polsce panuje przekonanie jeden = ogół. Jak zobaczą pijanego policjanta nikt nie powie że policjant się upił, powiedzą Policja pije. Zobaczą że lekarz "wziął w łapę" nie powiedzą że to on tylko że Lekarze biorą. Zobaczą Polaka który pije i kradnie, powiedzą Polacy piją i kradną. Poprostu dbajmy o to żeby nie mieli podstaw by tak mówić

co racja to racja...

chcę jednak wierzyć, że generalizowanie wogóle mija się odrobine z prawdą

ludzie to ludzie i to na całym globie, jedni są ok inni to łapserdaki, czasem trafi się jakiś cwaniak...

w życiu chyba jednak nie chodzi o to kto ile ma, czy zarabia, myślę, że bycie szczęśliwym jest znacznie bardziej ważne niż ta cała reszta...

godzimy się na to na co się godzimy bo tego chcemy, gdybyśmy chcieli czegoś innego na prawdę, pewnie do tego byśmy dążyli...

albo i nie...

tak to widzę...

Problem polega na tym, ze Polacy sie nie integruja, nie ucza jezyka, zwyczajow, zyja z boku...tylko praca i potem alkohol, we wlasnym gronie. Czuja sie obco w obcym panstwie i tak tez sa odbierami przez innych.Nie znaja jezykow, nie moga sie z tubylcami komunikowac. Gdyby Polacy zachowawyli sie inaczej, byli bardziej otwarci na innych i odwazniejsi, gdyby wyjezdzali za granice nie tylko po to zeby tyrac i zarabiac kase, ale polaczyliby pobyt tutaj z nauka jezyka , zwiedzaniem kraju itp. to ten obraz na pewno bylby inny....
Holendrzy nie mowiliby "Polacy", tylko np. marek, robert, kasia, iza......No, ale wszystko co wiedza o swoich polskich sasiadach to tylko tyle, ze duzo pracuja i duzo moga wypic, bo przeciez nigdy nie mogli zamienic z nimi ani jednego slowa.....i mowia "ci Polacy"......A Polak to jednak jest taki troche "koltun" ....

nie będę o nl się rozwodził bom żółtodziub, ale w Irlandii jest nieco lepiej.
Polacy się coraz mocniej integrują (ci co zostali oczywiście)

poza tym nie generalizowałbym mimo wszystko

Tzn : ...ci co zostali oczywiście... co sie stalo ze wielu wyjechalo ?
Tak na marginesie , opowiedz jak sie nzyje w IR ? Opowiedz cos o polakach w IR , ogolnie o zyciu ?
jak tam sa odbierani obcokrajowcy ?

Heja
Bylem ostatnio w Londynie i bylem bardzo milo zaskoczony tym ze wlasnie nasi rodacy sa duzo,duzo lepiej akceptowani w zyciu spolecznym jak i w pracy!
Prawie kazdy Polak ma normalna prace jak i zarobki , cos co tu jest baaaardzo malo spotykane.
W rozmowie z znajomym( Polak )powiedzial mi bardzo ciekawa zecz ktora mnie ogromnie dalo mi do pomyslenia, dlatego ze wy w Nl nie dejecie Polakom normalnej pracy i zarobkow jak i szansy do integracji ,dlatego niemacie normalnych ludzi z Polski hmmmmmm.... cos wydaje mi sie ze mial dosyc racje